Grupa płetwonurków wyrusza na ekspedycję do gigantycznego systemu jaskiń. Jest wśród nich doświadczony speleolog, Frank McGuire (Richard Roxburgh), jego syn Josh (Rhys Wakefield) oraz sponsor ekspedycji, Carl Hurley (Ioan Gruffudd). Wraz z nadejściem tropikalnej burzy ekipa zostaje odcięta od wejścia do kompleksu, musi więc znaleźć wyjście ze stopniowo zalewanych korytarzy. Zagłębiają się w niezbadane odcinki labiryntu, uciekając przed nieustępliwą, lodowato zimną wodą. Przy kończących się zapasach i rosnącym panicznym strachu próbują wraz z biegiem podziemnej rzeki dotrzeć do wyjścia z pułapki. Wkrótce stają przed nieuniknionym pytaniem: "Czy ktoś z nas wyjdzie z tej matni żywy?".

Casting

Udział w filmie o takim charakterze wymaga dwóch ważnych cech – sprawności fizycznej i niezwykłej odwagi. "Jeśli nie wystraszył ich scenariusz – wspomina Wight – to już połowa sukcesu. Jednak czekała ich jeszcze długa droga. Musieli nauczyć się nurkować, korzystać z oddycharek, nurkować w całkowitych ciemnościach i robić wiele innych, szalonych rzeczy". Jako pierwszy został zaangażowany Australijczyk RICHARD ROXBURGH, który wcielił się w rolę Franka McGuire'a, prawdziwego króla jaskiń i eksperta od nurkowania. W roli jego zbuntowanego i wrażliwego syna Josha oglądamy kolejnego Australijczyka RHYSA WAKEFIELDA, znanego z wspanialej kreacji z Czarnego balonika, w którym zagrał brata chłopaka cierpiącego na autyzm. W trzeciej głównej roli wystąpił Walijczyk IOAN GRUFFUDD, wcielający się w bezwzględnego przedsiębiorcę Carla, który dokumentuje i finansuje całą wyprawę. Towarzyszy mu uzależniona od adrenaliny narzeczona Victoria, w którą wcieliła się Alice Parkinson.

Geneza powstania filmu

W 1988 roku Andrew Wight prowadził ekspedycję speleologiczną, badającą trudnodostępny, australijski system jaskiń w rejonie równiny Nullarbor. W jej czasie doszło do gwałtownej burzy, która odcięła 15-osobową ekipę do wejścia do jaskini. Ekipie ratunkowej udało się uratować wszystkie uwięzione pod ziemią osoby. Wight pozyskał do współpracy swego dawnego przyjaciela Jamesa Camerona i wraz ze scenarzystą Johnem Garvinem stworzył na bazie tego niezapomnianego wydarzenia opowieść o młodym chłopaku, któremu dopiero w ekstremalnych warunkach udaje się porozumieć z ojcem, odkrywcą specjalizującym się w eksploracji zalanych, niedostępnych jaskiń. Ta dramatyczna historia rozgrywa się w pięknej i przerażającej scenografii, która w obliczu sytuacji ostatecznych pozwala dostrzec i zweryfikować więzi łączące ludzi. Krewnych, obcych i przyjaciół. Towarzyszymy grupie speleologów-płetwonurków, którzy penetrują najpiękniejszy, najbardziej niedostępny i wciąż niezbadany system jaskiń na świecie. Poznajemy twardego jak skała Franka McGuire'a, jego zbuntowanego syna Josha i miliardera Carla Hurleya, który finansuje i dokumentuje całe przedsięwzięcie. Wraz z nadejściem tropikalnej burzy ekipa zostaje odcięta od wejścia do kompleksu jaskiń i próbuje znaleźć wyjście z niezbadanych i stopniowo zalewanych korytarzy. Zagłębiają się w niezbadane odcinki jaskini, uciekając przed nieustępliwą, lodowato zimną wodą. Przy kończących się zapasach, próbują, wraz z biegiem podziemnej rzeki, dotrzeć do ratującego życie wyjścia w oceanie. Stają w obliczu ostatecznego pytania: "Czy ktoś z nas wyjdzie z tej matni żywy?". James Cameron wspomina: "Pięć lat temu, Andrew Wight, mój wieloletni współpracownik, przedstawił mi pomysł na Sanctum, który od razu mnie urzekł. Wcześniej zrealizowaliśmy razem fantastyczną wyprawę. Nurkowaliśmy w rejonie nigdy wcześniej nie zbadanego oceanu". Pracująca z nami ekipa filmowa zrealizowała eksperymentalne zdjęcia, które stanowiły bazę dla systemu Cameron/Pace Fusion 3D Camera, wykorzystanego później przy pracy nad Avatarem, a także Sanctum. Wight i Garvin pisząc scenariusz nie chcieli w dokumentalny sposób odtworzyć niefortunnej wyprawy. Pragnęli, w jak najintensywniejszy sposób, przekazać esencję tego doświadczenia. Co dzieje się z ludźmi, którzy znaleźli się w tak ekstremalnych warunkach i są poddani niewyobrażalnemu stresowi? Kto zdoła przetrwać i jak tego dokona? Nie zależało im na prostym filmie przygodowym, pragnęli skupić się na relacjach między grupą przyjaciół, a szczególnie na skomplikowanych stosunkach pomiędzy ojcem a dorastającym synem, dla którego ta wyprawa staje się swoistym rytuałem przejścia, granicą między młodością a dorosłością.

Obsada

RICHARD ROXBURGH (Frank) otrzymał liczne nominacje Australijskiego Instytutu Filmowego (AFI) i wygrał w kategorii "najlepszy aktor w roli głównej" za film Marząc o Patsy Cline. Wystąpił w takich filmach jak Moulin Rouge, Van Helsing, Niewidzialny, Mission: Impossible II. Ostatnio zakończył pracę nad filmami Matching Jack, w reżyserii Nadii Tass oraz Ice w reżyserii Nicka Copusa. Pracuje także w telewizji i teatrze. Jest również reżyserem. Jego debiut: Mój ojciec i ja otrzymał nominację do nagrody AFI w kategorii "najlepsza reżyseria".

RHYS WAKEFIELD (Josh) zwrócił na siebie uwagę rolą w australijskim serialu telewizyjnym Home and Away. W 2008 r otrzymał nominację do nagrodę AFI w kategorii "najlepszy aktor" za rolę w filmie Czarny balonik. Wystąpił także w filmie Broken Hill.

ALICE PARKINSON (Victoria) wkrótce pojawi się na ekranie w filmie Bait 3D. Dotychczas wystąpiła w takich filmach jak: Gdzie mieszkają dzikie stwory, X-Men Geneza: Wolverine. Na ekranie telewizyjnym można było ją podziwiać w wojennej superprodukcji Toma Hanksa i Stevena Spielberga pt. Pacyfik.

DAN WYLLIE (Crazy George) to ceniony aktor australijski znany z teatru filmu i telewizji. Jego najważniejsze filmy kinowe to Wesele Muriel, Romper Stomper, Święty dym, Cienka czerwona linia i Piotruś Pan.

IOAN GRUFFUDD (Carl) szybko pnie się stopniach hollywoodzkiej kariery. Jednym z ważniejszych filmów w jego karierze jest W, w którym wcielił się w postać premiera Tony'ego Blaira. Znamy go też z roli dr. Reeda Richardsa w filmach o "Fantastycznej Czwórce". Międzynarodową sławę zyskał dzięki tytułowej roli w miniserialu "Horatio Hornblower", zdobywcy nagrody Emmy. Wystąpił również w Titanicu, Helikopterze w ogniu, Królu Arturze i 102 dalmatyńczykach.

Scenografia

Jednym z największych wyzwań filmu SANCTUM 3D było stworzenie wiarygodnego podwodnego świata, który niewiele osób miało okazję oglądać w rzeczywistości. Akcja filmu rozgrywa się w Papui Nowej Gwinei, kryjącej najpiękniejsze jaskinie na świecie. Długie podziemne rzeki, wodospady, obszerne komnaty pełne stalaktytów i stalagmitów. Odtworzenie ich w studiu stanowiło nie lada wyzwanie dla scenografa Nicholasa McCalluma. "Musiałem zwłaszcza pamiętać o specyfice zdjęć 3D i zadbać o odpowiednią głębokość i wysokość planu" – wspomina McCallum. Oprócz ciągu korytarzy zbudowano także "podziemny" wodospad o wysokości 14 metrów. Odpowiedni przepływ wody zapewniała pompa tłocząca 20 tysięcy litrów cieczy na minutę. Wszystkie sceny podwodne zrealizowano w potężnym zbiorniku w Village Roadshow Studios w Queensland, w Australii. "Ma 40 metrów długości, 30 szerokości i 7 głębokości, zawiera 7,2 miliona litrów wody, co czyni go jednym z największych zbiorników na świecie i pozwala odtworzyć ciekawe środowisko zalanych jaskiń" – podkreśla McCallum. Zdjęcia uzupełniono w naturalnych jaskiniach, leżących w okolicy Mount Gambier, w południowej Australii.

Twórcy filmu

JAMES CAMERON (producent wykonawczy) w 1983 roku napisał scenariusze do trzech filmów: Rambo pierwsza krew, Obcy - decydujące starcie oraz Terminator. Wyreżyserował Terminatora, który stał się nieoczekiwanie hitem. Następnie wyreżyserował Obcych - decydujące starcie, a potem napisał i wyreżyserował Głębię. Potem napisał, wyreżyserował i wyprodukował Terminatora 2 Dzień sądu, Prawdziwe kłamstwa i Titanica. Ostatnio wyreżyserował Avatar, przebój kasowy wszech czasów. Titanic otrzymał 14 nominacji do Oscara (rekord) oraz zdobył 11 statuetek (najwięcej w historii), w tym trzy otrzymał sam Cameron: za najlepszy film, za reżyserię i montaż. Avatar otrzymał 9 nominacji.

ALISTER GRIERSON (reżyser) jest współscenarzystą i reżyserem filmu Kokoda, który odniósł w Australii wielki sukces, stając się jednym z pięciu najbardziej kasowych filmów australijskich w 2006 roku.

JOHN GARVIN (współscenarzysta) pochodzi z Wielkiej Brytanii, lecz obecnie mieszka w Australii. Przez ponad 10 lat występował w tytułowej roli w westendowym przeboju musicalowym "Buddy: Historia Buddy Holly'ego". Jego życiowa pasją jest jednak nurkowanie. Jako doświadczony instruktor prowadzi na Karaibach szkołę nurkowania.

ANDREW WIGHT (współscenarzysta) to podmorski eksplorator i filmowiec, który wyprodukował ponad 45 filmów. W 2001 roku dołączył jako producent do Earthship Production Jamesa Camerona. Wyprodukował wszystkie filmy 3D IMAX oraz filmy telewizyjne, m.in. Głosy z głębin 3D, Ekspedycja: Bismarck, Obcy z głębin, Ostatnie tajemnice Titanica. Jest doświadczonym i szanowanym nurkiem i instruktorem nurkowania. Przeprowadził wiele filmowych ekspedycji do najdalszych i najdziwniejszych zakątków świata.

Wybór reżysera

Po długich poszukiwaniach reżysera Cameron i Wight zdecydowali się postawić za kamerą Alistera Griersona, który zaraz po szkole filmowej zyskał sławę dzięki realizacji, w 2006 roku, Kokody, jednego z najbardziej kasowych filmów australijskich, opartego na autentycznej historii oddziału żołnierzy zagubionego w nowogwinejskiej dżungli w czasie drugiej wojny światowej. Cameron szukał młodego filmowca, który ma już za sobą debiut, a co za tym idzie popełnił pierwsze błędy i wyciągnął z nich naukę. Grierson miał odpowiednią wizję filmu i potrafił ją zrealizować. Cameron wspomina: "Andrew zabrał Alistera na nurkowanie do jaskini i porządnie go wystraszył. Jednak Grierson nie stracił zimnej krwi i dzięki temu silnemu przeżyciu nabrał koniecznego doświadczenia". Duże wyzwanie stanowiła realizacja zdjęć w formacie 3D. Alister Grierson i jego operator Jules O’Loughlin musieli opanować tę trudną technikę, co nie było łatwe przy ich drugim zaledwie filmie, ale stanęli na wysokości zadania i nie zawiedli pokładanych w nich nadziei.

Zdjęcia 3D

Przy realizacji SANCTUM 3D wykorzystano te same kamery, które opracowano przy tworzeniu epickiego obrazu Jamesa Camerona - AVATAR. Realizatorzy wiedzieli, że tylko w takim formacie widzowie filmu będą mogli w pełni przeżyć fenomen eksploracji zalanych jaskiń. James Cameron tłumaczy: "Kamera wykorzystana w SANCTUM 3D stanowi efekt sześciu czy siedmiu lat mojej współpracy z Vince'em Pace'em. Rozpoczęliśmy od prostego systemu, który wykorzystaliśmy przy realizacji filmów dokumentalnych, a który potem rozbudowaliśmy dla potrzeb kina. Obecnie jest to najlepsza kamera do realizacji zdjęć trójwymiarowych". Andrew Wight ściśle współpracował z Cameronem i Pace'em przy rozwoju sposobów realizacji zdjęć za pomocą Cameron/Pace Fusion 3D Camera System. Tak tłumaczy tajemnicę tej sztuki: "Dobry film 3D łatwo się ogląda, za to od złego po prostu bolą oczy. To najprostsze kryterium jakości. Dobrego 3D widz nie zauważa, tylko w sposób naturalny daje się wchłonąć przez oglądany świat". Przy okazji tej produkcji twórcom szczególnie zależało na takim odbiorze efektu ich pracy. "Pisząc scenariusz – wspomina Gavin – korzystałem ze swojego doświadczeni płetwonurka. Liczyłem na to, że trójwymiarowe zdjęcia wywołają w widzu wrażenie klaustrofobii, tak charakterystyczne dla nurkowania w jaskiniach". "Czuliśmy instynktownie, że środowisko jaskini i format 3D będą znakomicie ze sobą współgrały" – dodaje Cameron.

Więcej informacji

Proszę czekać…