Ryś

4,5
Prezes klubu sportowego „Tęcza” znalazł się po 1989 roku, wraz z całą Polską, w zupełnie nowych okolicznościach. Ochódzki jednak w każdej sytuacji umie się poczuć dobrze, ponieważ nie ma specjalnych oporów moralnych. Ma natomiast wierną sekretarkę – Marię Wafel, która wyznaje podobne, co on zasady. Co więcej, umie je praktycznie zastosować. A kiedy nie wiadomo o co chodzi - chodzi o pieniądze.
m. użytkownik
  • 6

Powrót Ryśka w słabszym stylu. przeczytaj recenzję

teksaska_masakra użytkownik
  • 8

Prezes Ochódzki stary ale jary przeczytaj recenzję

sirmajkel użytkownik
  • 4

Miało być śmiesznie i kultowo, wyszło nudno i za długo... przeczytaj recenzję

Marcin Łuczyński krytyk

„Ryś” – bo zasada jest taka, że w zajawce recenzji musi paść tytuł filmu. Ręce opadają – bo dobrze, jeśli w tejże zajawce znajdzie się sugestia, jak został oceniony. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Proszę czekać…