Mariusz Pujszo to twórca zdecydowanie niedoceniany. Nie ma drugiego tak januszowego dziadersa w polskiej kinematografii, który nie zauważył, że lata 90. skończyły się dwie dekady temu. przeczytaj recenzję
To nie jest tak, złe że aż dobre. Jedyne czego można gratulować reżyserowi to konsekwencji. To jest za lekkie na wagę piórkową, bo to jest kompletnie nieskuteczne w kategorii film. przeczytaj recenzję
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…