HYDE PARK 614 nowy temat
szukaj Kategorie

Nie samym filmem człowiek żyje i tutaj mogą się udzielać wszystkie osoby, które interesują się filmem, ale niekoniecznie chcą o nim rozmawiać.

Euro 2012 43
decepticon

Szczęśliwy remis z Grecją, choć po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić 2:0. Ale to co zrobili Rosjanie z Czechami to pokaz mistrzowskiej Gry 4:1 w pięknym stylu.

Nie mamy z Ruskimi szans, z Czechami może coś uzyskamy ale też wątpie, dostaniemy takie bęcki że zapamiętamy to na długo.

ferhin2

Nie odbieraj Polakom nadziei. Tylko jeszcze to pozostało przez 10 dni. Później zwolnienie Smudy, może i Lato się pożegna z posadą i jak zawsze będziemy zaczynać od 0.

Beznickowy

Mnie to zawsze zadziwiało, jak to możliwe, że w 38-milionowym kraju (w którym piłka nożna jest sportem narodowym) mamy raptem tylko 3-4 piłkarzy na światowym poziomie, że każda wprowadzona zmiana oznacza osłabienie drużyny. Pierwsza połowa z Grekami pokazała, że grać potrafimy. Mogli przypieczętować zwycięstwo po zdobytej bramce, ale przestali atakować i stało się, jak stało.

Ale nie ma co biadolić, tylko kibicować. Szanse na drugie miejsce są.

jacks

To już chyba taka tendencja naszych, że po zdobyciu bramki opadają z sił, albo najzwyczajniej przestają się starać. Mieliśmy więcej szczęścia niż powinniśmy, bo gdyby wpadł ten karny Tytoniowi albo później nie było spalonego to marny byłby nasz koniec…

Z Rosją obawiam się spotkania najbardziej, bo po wczorajszym dostali wiatru w żagle. Z Czechami będzie też nie łatwo, ale chyba mamy tu większe szanse. Pożyjemy zobaczymy.

decepticon

Nie odbieram nadzieji (mam nadzieje) jestem raczej obiektywnym realistą. Choć po trochę malkotentem.

Niestety mamy tylko 2-3 zawodników na poziomie europejskim i niemiecko-francuską pomoc która nie ma zesoba wspólnego języka sic! jak zabrakło gotowego scenariusza i rozkazów Smudy to wszyscy siedli.

A tu filmek świadczący że oprócz polskich rasistów na treningu Holendrów w Krakowie i bójki z Anglikami w innym mieście, kibice z innych krajów (w tym przypadku Rosyjscy) nie są święci .
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=C7D0fNtIdW0
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wroclaw/wroclaw-rosyjscy-kibole-pobili-obsluge-stadionu,1,5155669,region-wiadomosc.html

Jakoś się boje tego meczu z Ruskimi, 0:5 ?

Trophy

Powiem że jak na mecz otwierający Euro 2012 to były duże emocje – 2 czerwone kartki, wiele ataków, karny. Było co oglądać.

Bluejohn_26

Tja, następnie kadrę po Smudzie przejmie Skorża, a to oznacza że kompletnie nic się nie zmieni w sposobie jej prowadzenia.

Quagmire

Smuda pokazał, że nie potrafi wytrzymać presji, paraliżuje go sytuacja w której coś nie idzie po jego myśli, zamiast zakładać wariant najbardziej pesymistyczny zakłada wariant najbardziej optymistyczny (co było już widać w powołaniach napastników i bramkarzy).

Wiedziałem już wcześniej, że zarozumiałość prowadząca ku niechęci do zmian jest jego najgorszą cechą, wczoraj pokazał chyba ostatnim niedowiarkom jak przeciętnym jest trenerem. Solidnym na pozbawioną większej presji polską ligę ale takim który nigdy nie osiągnie międzynarodowego poziomu. Po porażce z Rosją i remisie z Czechami skończy tułając się po lasach i ligowych średniakach niczym Paweł Janas ale jakoś mi go nie szkoda bo jest już podobnie jak "Janosik" ustawiony finansowo do końca życia.

Beznickowy

Polacy grali dobrze do zdobycia bramki, Holendrzy do utraty bramki. Nie jest z nami tak źle :D

nathalie

A ja nie-fanom w czasie meczy polecam podróże : ) Trasa siódemką do Gdańska chyba nigdy nie była tak pusta i przyjemna.

Oczywiście trzymam kciuki za naszych, ale bez telewizora :)

mysza_007

a jednak ktoś założył temat..
ja od siebie dodam, że od 2002 r się podniecałem i przeżywałem (mś w korei, gdzie po samych eliminacjach engel napisał autobiografie a piłkarze kazali sobie płacić za wywiady;p), później były mś 2006, me 2008 i też się podniecałem i przeżywałem i za każdym razem kończyło się tak samo, ogólnie bicie piany i spuszczanie się przed, a po zawsze takie samo rozczarowanie…..teraz sobie powiedziałem, że jak utopimy z grecją to dalej nie oglądam- remis, niech strace….wina smudy ewidentna, co do niego zawsze byłem sceptyczny, po 1 połowie kazał bronić wyniku i w efekcie grecy w 10 zaczeli stwarzać zagrożenie, pominę już próbę zmiany w 90 minucie dopiero…..generalnie życzę sukcesów, ale osobiście na nic nie liczę…

mysza_007

> Beznickowy o 2012-06-09 11:35 napisał:
> Mnie to zawsze zadziwiało, jak to możliwe, że w 38-milionowym kraju (w którym
> piłka nożna jest sportem narodowym) mamy raptem tylko 3-4 piłkarzy na światowym
> poziomie

to jest zasługa w 100% dziadostwa pzpn, rocznie funkcjonowanie związku kosztuje około 5milionów a na juniorów przeznacza się pół miliona, tych 3-4 piłkarzy na światowym poziomie to zasługa, że się przebili do silnych lig i są tam na światowym poziomie trenowani…
tacy niemcy np nie mają gwiazd w stylu messich czy innych ronaldo a w każdych turniejach są zaliczani do faworytów i przeważnie daleko zachodzą…to jest zasługa tzw team behind team…zresztą dobrze to obrazuje wspomniany messi, wystarczy go pooglądać jak gra w barsie i jak gra w reprezentacji…dopóki mentalność ludzi odpowiedzialnych za polską piłkę się nie zmieni to wszystkie mistrzostwa w których będziemy brali udział będą się kończyć tak samo….przynajmniej dopóki nie mamy tzw talentów, którzy jakąś indywidualną akcją, geniuszem czy czymś tam, jak zwał tak zwał, będą przesądzać o wyniku meczu

jacks

Gratulacje dla Chorwatów za dobry mecz. Świetnie sobie poradzili z Irlandczykami. Jestem z Poznania i muszę przyznać, że już mi bokiem wychodzą zielone ludziki szwendające się po całym mieście; a tu nie dość, że im deszcz spadł to jeszcze przegrali :)

Hiszpania-Włochy też całkiem dobre było, ale po Hiszpanach spodziewałem się więcej, więc mam tu niedosyt.

ferhin2

Hiszpanie mają spore problemy kadrowe,
obrona bez Puyola, Xabi Alonso bez formy, Xavi też nie gra na 100% i co najważniejsze żadnego skutecznego napastnika. Więc jak się im uda coś osiągnąć to będzie cud.
Ale z 2 strony inni faworyci Niemcy czy Holendrzy też nie zachwycają więc sprawa jest otwarta i może być niespodzianka w finale.

mysza_007

yyyyy….hmmm;p
wygląda na to, że po 10 latach się doczekałem, że 3-ci mecz nie będzie o pietruszkę….z hura optymizmem jeszcze się wstrzymam, z grupy jeszcze nie wyszliśmy, ale takie mecze jak wczoraj cieszą….

ferhin2

ja nie wiem skąd ten optymizm u wszystkich…
chyba wynika z rewelacyjnego pierwszego meczu Rosji z Czechami
i strachem przed tym co mogli nam zrobić wczoraj
ALE ludzie nie widzieliście, że Rosja wczoraj rozegrała bardzo słaby mecz
i to nie dlatego, że nasza drużyna im nie pozwoliła tylko wyglądało to jakby nie chcieli nam zrobić krzywdy
a Smuda zagrał na remis…nie wiem czy oglądałem inny mecz ale jak dla mnie wczorajszy mecz z wczorajszą Rosją był do wygrania. tylko samozachwyt trenera, albo podejście, że o "ku*** nie przegramy i będziemy bohaterami" spowodowało, że nie wygraliśmy meczu do wygrania.

mysza_007

tak czy inaczej wyznam;p, że może lepiej żebyśmy nie wyszli z tej grupy i niech ktoś rozgoni te pzpnowskie towarzystwo bo ile można do chu….mamy mistrzostwo u siebie i w ogole szczytem zadowolenia ma być wyjście z grupy..lol blisko 40 milionowy naród gdzie piłka jest taka popularna, ostatnio chyba u-17 zdobyli 3 miejsce na me, wiec problemem nie jest brak zdolnej młodzieży tylko, że wszystko w tym dziadostwie się marnuje….już byłem dawno tego zdania i niech nas fifa, uefa i wszyscy świeci wyklucza na jakiś czas z rozgrywek międzynarodowych i w dupie normalnie…tyle, że akurat euro u nas, niech będzie, ale później niech ktoś tam zrobi porządek każdym kosztem…..
jak z grupy wyjdziemy to będzie to raczej niemożliwe i co teraz?cieszyć się jak z tej grupy wyjdziemy czy nie?;p

edit: no chyba, że rzeczywiście daleko zajdziemy, ale śledzę reprezentację nie od dziś, przez dekadę byłem optymistą w ciemno, no jakoś tego nie widzę

Beznickowy

Zachwyt z prostego powodu, bo wczoraj walczyli. Nawet jakbyśmy przegrali, to nie miałbym pretensji do naszych, bo walczyli, a nie oddali pole jak w meczu z Grekami. Czy Rosjanie zagrali słabo? Raczej na zbliżonym poziomie jak z Czechami, tyle że w tamtym meczy byli diabelnie skuteczni i Czesi łatwo się odsłonili; nasi natomiast gryźli trawę, aby nie wpuścić Rosjan w obręb pola karnego.

Hurraoptymistą nie jestem, ale pierwsza połowa z Grekami i wczorajszy mecz przedłuża nadzieje..

Szkoda, że mamy takich kiboli i szkoda, że nie można ich pałować jak za komuny. Spędziliby dobę na komisariacie, w którym poczuliby pałę na skórze, to może oleju do głowy by im się trochę wlało.

Trophy

Widzę, że tutaj sami realiści ;-)
Mecz Polska-Rosja emocjonujący, nawet bardziej niż Polska-Grecja, mimo że wynik taki sam.
Jednej bramki nam nie uznali, spalony był minimalny. Podobny do tego greckiego w naszym pierwszym meczu.
Póki co, nadzieja jest. Sądziłam, że będzie gorzej. Wiele akcji pod bramką w wykonaniu naszych piłkarzy. Szkoda że Boenisch kilka totalnie spierdzielił. Do nieba kopał czy co.

Nieźle Lewandowskiego poturbowali. Pewnie trener rosyjski wydał rozkaz, aby się nim zająć.

ferhin2

yyy
ale czy tylko ja zauważam, że remis nam nic nie daje.
remis = porażka, równie dobrze mogliśmy przegrać 5:0 i bylibyśmy w tej samej sytuacji.
jedynie co to morale drużyny wzrosło, media i ludzie się cieszą tylko nie wiem z czego.
Wynik nas nie przybliżył do awansu, jedynie zwycięstwo by nam coś dało.
A co do tych bandytów zwanych kibolami to szkoda, że nie przywrócą kar ze średniowiecze "za zdradę", po za karami za pobicie czy burdy powinni być skazywani za zdradę kraju może i wyroki by były wtedy wyższe.
Mamy 1 napastnika, raczej oczywistym jest, że odpowiednia taktyka to ścisłe krycie Lewandowskiego, tak doświadczony trener jak Dick Advocaat doskonale o tym wiedział.

Trophy

Nieprawda. 5:0 to totalne dno, a remis pokazuje, że nie jest jeszcze tak źle z nami i potrafimy walczyć.

Beznickowy

To jest dobry wynik. Oczywiście, że zwycięstwo więcej by nam dawało, niż remis, ale nie ma co marudzić, bo Rosjanie na papierze są o wiele warci od naszych. Dlatego wynik, mimo wszystko, jest dla nas korzystny, a z tym 5:0 to przesadzasz na maksa. Różnica byłaby taka, że ostatni mecz byłby o pietruszkę.

ferhin2

mylisz się.
pozostały mecze Rosja-Grecja, Polska-Czechy

po wczorajszym remisie mamy: Rosja 4 pkt, Czechy 3 pkt, Polska 2 pkt, Grecja 1 pkt
czyli jedyny wynik pozwalający nam wyjść z grupy to zwycięstwo z Czechami i nie liczy się dla nas wynik drugiego meczu.
gdybyśmy wczoraj przegrali mielibyśmy: Rosja 6 pkt, Czechy 3 pkt, Polska 1 pkt, Grecja 1 pkt
i tu nie byłoby "gry o pietruszkę" jak piszesz bo w takiej sytuacji również potrzebne byłoby nam zwycięstwo do awansu i jedynie porażka Rosji z Grecją by mogła coś pokomplikować.
Dlatego też moja opinia, że wczorajszy remis to żaden dobry czy korzystny wynik, remis nie zmienia nic i właściwie nie różni się niczym od porażki.
A gdybyśmy wczoraj wygrali, wystarczyłby nam remis z Czechami do awansu.

Beznickowy

Gdybyśmy przegrali, Rosjanie wystawiliby rezerwowy skład z Grecją i mogłaby być niespodzianka. Teraz nasze wyjście z grupy jest uzależnione tylko od naszego meczu i na tym polega ta zasadnicza różnica.

ferhin2

tego nie wiemy.

jacks

No to Holendrzy się położyli…

mysza_007

> jacks o 2012-06-13 23:19 napisał:
> No to Holendrzy się położyli…

Holendrzy mają jeszcze szanse…matematyczne;p skąd ja to znam;p

co do Polski to fakty są takie, że póki co nie przegraliśmy meczu co dla mnie jest już historyczną sprawą samą w sobie;p(no dla mojego pokolenia) i takie mecze jak wczoraj z rosją to ja mogę oglądać i kibicować bez względu na wynik, przez ostatnie lata jak oglądałem Polskę to efekt był taki, że coraz szybciej miałem ochotę przełączać, no generalnie obraz był taki, że naszym trzeba by załatwić melexy do bujania się po boisku…
jedna jaskółka wiosny nie czyni, były już mecze po których człowiek wyobrażał sobie nie wiadomo co, jak mecz z portugalią z eliminacji do euro 2008, no komentarze były, że narodziła się nowa brazylia itd…jak się to skończyło to wiadomo…jeśli już mamy przegrywać/remisować (zwycięzcy nie podlegają krytyce) to przynajmniej we wczorajszym stylu a nie, że człowiekowi po pół godziny odechciewa się oglądać…

Czudi

Jest nieźle, choć twierdzenie że Rosjanie są nie wiadomo ile mocniejsi od nas jest nieprawdziwe. Drużyny kadrowo niewieel różnią się potencjałem, może ławkę mamy słabszą, ale i u nich są braki.
Mi z Rosjanami nie podobała się totalnie defensywna taktyka, realnie rzecz biorąc mieliśmy 7 obrońców, Obraniaka, Kubę w pomocy i Lewy w ataku. Wpuszczenie na ostatnią akcję Brożka to był żart, ogólnie zabranie go to cholernie kiepski pomysł był – nie gra prawie cały sezon, jego ostatni turniej raczej, a taki Kucharczyk to chociaż by jakieś doświadczenie zdobył.
Grosickiego zabrał chyba tylko dla kibiców, a teraz go trzyma mimo że widać że jest w gazie. Dostanie ostatnie 5 minut z Czechami pewnie.
Sytuacja nie jest zła, ale mogło być lepiej, gdyby…

Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka
Gdyby się nie przewrócił, byłaby rzecz wielka
Gdyby to najczęstsze słowo polskie
Gdyby mama miała fiuta, to by była ojcem, hej, hej…

nie oddanie pola osłabionym Grekom (sędzia chciał zrobić przysługę gospodarzom, ale my nie chcieliśmy nieuczciwie wygrać;), no i obrana Częstochowy z sowietami to już teraz byśmy świętowali.

Wierzę, że wygramy

ps. Jeb..ć pzpn!!!

Beznickowy

Polacy sprowadzili nas na ziemię :D

decepticon

I mamy odpowiedź, w meczu z Rosją chwilowo udało im się oszukać kibiców, ale z Czechami wyszło : brak techniki, słaba psycha i ogólne nieprzygotowanie, Czesi pokazali siłę i kondycje.

Pierwszy raz w historii Kraj w którym odbywa się Euro zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, "dziękujemy"^ panie^ smuda.

Tera Obraniak, Boenish, Polansky, Smuda, Perquis – auf wiedersehen , au revoir żeby nie powiedzieć na F albo S

Żałosne !

Beznickowy

Smuda wyraźnie źle obrał taktykę na Czechów:
- za wąsko była ustawiona nasza linia obrony; 90% akcji Czechów szło skrzydłami, a nasi boczni obrońcy nie radzili sobie;
- brak u nas lewego skrzydła – aż czasami się prosiło zagrać na lewe skrzydło, ale nikogo tam nie było; przez co Czesi byli w dwukrotnej przewadze przy naszych akcjach;
- tragiczny środek pola: Dudka, Murawski, Polanski – są nie najgorsi, jeśli chodzi o przerywanie akcji, ale żaden z nich nie potrafi dobrze podać; Czechy wykorzystały to, czego Rosja nie potrafiła – bezmyślnych strat piłki po naszej stronie;
- każdy stały fragment gry wykonuje Obraniak – za każdym razem odnoszę wrażenie, że robi to beznadziejnie;
- brak zmian – Smuda się boi zmieniać zawodników i w tym meczu żadna zachowawczość go nie usprawiedliwi jak przy Grecji.

No nic, Rosjanie jeszcze większy zawód sprawili. Ciekawe, kogo "nasz" PZPN teraz wyczaruje.

Ogólnie z grupy wyjść się dało; aż takiej złej drużyny nie mamy, aby nie poradzić sobie z Grekami czy Czechami. Smuda zjebał sprawę.

ferhin2

Smuda to taktyk przedwojenny. A mecz remisowy z Rosją uznał za szczyt naszych możliwości.
Jak na mecz, który trzeba wygrać można wystawiać 1 napastnika, który grał przeciwko 3 obrońcom.
Pierwsze dobre 30 minut spowodowane było tym, że Czesi grali na remis, dopiero jak Grecy strzelili bramkę Czesi zaczęli grać. A Polacy dalej stali. No nic. Piękna ta nadzieja, do której namawiał Darek Szpakowski 5 minut przed końcem, tylko po co ? Po co robić nadzieję nawet tym, którzy w życiu nie oglądnęli ani 1 meczu, żeby z ostatnim gwizdkiem rozczarować…

Trophy

Żenua. Teraz pewnie wszyscy zdejmą swoje flagi z samochodów.

A propos Smudy, to jest jedyny trener, który robi zmiany po meczu.

Ten mecz z Czechami można było spokojnie wygrać. W pierwszej połowie było sporo okazji, ale potem się to zemściło. Druga połowa to totalna porażka. Zmęczyłam się oglądając ją.

A fakt, że Grecja przeszła dalej mnie zaskoczył.

mysza_007

;p no i po euro, sam już wbrew rozsądkowi zacząłem wierzyć, że się uda…..czesi pokazali klasę, jak się dowiedzieli, że muszą wygrać to wygrali….jak już z tej grupy nie wyszliśmy(Polska przez ostatnie lata zawsze ma stosunkowo fartowne losowania) to ja już nie wiem kogo do grupy dla nas……

A_Biel

No cóż przegraliśmy. Trudno, zdarza się. Co prawda Polsce zdarza się to zdecydowanie zbyt często. Nie widzę jednak powodu by przestać ekscytować się Euro. Ja oglądam dalej. Dzisiaj mecz Dania : Niemcy. Liczę, że Dania wygra.

mysza_007

dodam tylko, że to kolejne mistrzostwa po których pewnie znacząca część kibiców została wyleczona z optymizmu, oczywiście trzeba wierzyć, że będzie lepiej bo już trudniej uwierzyć, że może być gorzej…no cóż, trzeba żyć dalej……

Beznickowy

A ja dalej kibicuję Hiszpanom. Zdecydowanie najatrakcyjniej grają, Xavi i Iniesta wymiatają w środku pola.

Ogólnie trzeba przyznać, że Euro stoi na bardzo wysokim poziomie, dlatego bardziej wolę Mistrzostwa Europy oglądać od Mistrzostw Świata, gdzie ciekawie zaczyna się robić dopiero po fazie grupowej. A już na tym Euro mieliśmy piękne bramki, niezłe parady bramkarskie, czy tak ekscytujące mecze jak Dania-Portugalia czy Szwecja-Anglia.

Faworyci: Niemcy, Hiszpanie oraz Anglicy (mają ogromny potencjał kadrowy i liczę, że Rooney tchnie w nich ducha). Osobiście jestem głęboko rozczarowany grą Holendrów.

mysza_007

a ja dla odmiany kibicuje włochom, uwielbiam ten cwaniacki styl gry, aktorstwo, gestykulację, szkoda, że inzagiego nie ma..

Beznickowy

No i pierwsze rozstrzygnięcie w rzutach karnych za nami. Choć kibicowałem Anglikom, to Włochom bardziej to zwycięstwo się należało. Smuda był krytykowany, że nie robił zmian z Grekami, a Hodgson je zrobił i Anglia na tym straciła tylko.

Hiszpania – Niemcy: czekam na ten finał, bo to dwie najlepiej grające drużyny.

mysza_007

Hiszpania wcale nie zachwyca, kopią pół godziny tą piłkę i mało z tego wynika….Hiszpania – Niemcy to tak oczywisty finał, że raczej taki nie będzie, Hiszpanie udupią, nie wiem jak Niemcy, ale makaroniarze tanio się nie sprzedadzą(mam nadzieję)…….

Czudi

Piękny mecz Włochów. Niemcy całą drugą połowę grali jak Polacy z Czechami; bez pomysłu, kry, bez szans na sukces. Szkoda, że makaroniarze nie dobili ich, bo sytuacji mieli więcej niż sporo.
Czas na porażkę Hiszpanów

Beznickowy

> Czudi o 2012-06-29 03:38 napisał:
> Piękny mecz Włochów. Niemcy całą drugą połowę grali jak Polacy z Czechami; bez
> pomysłu, kry, bez szans na sukces. Szkoda, że makaroniarze nie dobili ich, bo
> sytuacji mieli więcej niż sporo.
> Czas na porażkę Hiszpanów

Hiszpanie dadzą sobie radę :D

A co do Włochów, piękne bramki Balotteliego zmiażdżyły Niemców, którzy, otóż to, grali jak Polacy, tracąc piłkę w środku pola, niedokładnie podając czy beznadziejnie dośrodkowując.

ferhin2

heh,
śmieszy mnie trochę postawa większości
nagle wszyscy są za Włochami, paranoja.
Włosi zagrali tak jak Niemcy im pozwoliły.
Hiszpania raczej im na tak dużo nie pozwoli więc mecz będzie wyglądał zupełnie inaczej.

Beznickowy

> ferhin2 o 2012-06-29 19:15 napisał:
> heh,
> śmieszy mnie trochę postawa większości
> nagle wszyscy są za Włochami, paranoja.
> Włosi zagrali tak jak Niemcy im pozwoliły.
> Hiszpania raczej im na tak dużo nie pozwoli więc mecz będzie wyglądał zupełnie
> inaczej.

Czy ja wiem, że Niemcy im na dużo pozwolili… To raczej Włosi na niewiele pozwolili Niemcom. A mecz grupowy z Hiszpanami zakończyli remisem, więc nie powiedziałbym, że Hiszpania jest bezwzględnym faworytem finału.

Proszę czekać…