FDB.PL 1202 nowy temat
szukaj Kategorie

Forum techniczne fdb.pl. Zgłoś błędy zauważone na stronie, pisz opinie na jej temat. Strona ta jest dla Was i zależy nam aby spełniała Wasze oczekiwania.

opisy. 33
leprechan

wiec pisze teraz do werow…

po raz kolejny zostal mi odrzucony opis z filmpolski.pl, jezeli chodzi o ten serwis wyglada to tak:

jest to najwieksza baza filmu polskiego, posiada opisy filmow, ktore nie sa juz nawet nigdzie dostepne, bo zaginely lub sie zniszczyly tasmy. jest finansowane z budzetu panstwa, czyli z kasy pisf’u. wiec opisy powinny byc wykorzystywane z tamtad, gdyz jak napisac opis filmu, ktorego nie mozna obejrzec? na chama przeksztalcac, jak tylko jeden opis jest tego filmu w sieci i np. 3 zdaniowy? bajki pisac?
jakos fw i inne portale bezproblemowo to przyjmuje [opisy], bo wiedza do czego sluzy ten portal.

Yasha

> leprechan o 2006-08-20 13:21:17 napisał:
>
> wiec pisze teraz do werow…
> po raz kolejny zostal mi odrzucony opis z filmpolski.pl, jezeli chodzi o ten
> serwis wyglada to tak:
> jest to najwieksza baza filmu polskiego, posiada opisy filmow, ktore nie sa juz
> nawet nigdzie dostepne, bo zaginely lub sie zniszczyly tasmy. jest finansowane
> z budzetu panstwa, czyli z kasy pisf’u. wiec opisy powinny byc wykorzystywane z
> tamtad, gdyz jak napisac opis filmu, ktorego nie mozna obejrzec? na chama
> przeksztalcac, jak tylko jeden opis jest tego filmu w sieci i np. 3 zdaniowy?
> bajki pisac?
> jakos fw i inne portale bezproblemowo to przyjmuje [opisy], bo wiedza do czego
> sluzy ten portal.

OTOZ TO!
Dokladnie o to samo poszlo wczoraj na liscie dla weryfikatorow.
Dziekuje, ze jeszcze ktos poza mna zauwaza ten problem.
Jak mozna uwazac, ze kopiowanie opisu z filmpolski, z podaniem zrodla narusza czyjes prawa autorskie??
Gdzie to jest napisane na stronie serwisu, ze nie mozna uzywac ich opisow?
Poza tym, czyje prawa narusza kopiowanie opisu, skoro nikt sie tam nie podpisuje nazwiskiem??
Inaczej mozna bylo by skopiowac caly opis wraz z nazwiskiem autora.

Identycznej jak ty argumentacji uzylam wczoraj na liscie, tlumaczac, ze istnienie polskiego serwisu filmowego bez mozliwosci jego dynamicznego rozwoju o baze filmow polskich (sic!), mija sie z celem. A nie mozna pisac opisu do filmu, ktory jest nieosiagalny w zaden legalny, czy nilegalny sposob!
Przerabianie istniejacych opisow i proponowanie jako wlasnych uwazam za gorszy plagiat!
De facto – filmu nie widzialam i ciagle uzyc musze informacji z filmpolski.

Prosze zwazyc na fakt, ze opisy z tego serwisu rozpowszechniaja nasza kinematografie, i czesto sa napisane poprawnym jezykiem, i zaopatrzone w istotne szczegoly techniczne, a czego nie mozna powiedziec o opisach dystrybutorow, ktore zazwyczaj sa nedzne.
Inna sprawa – skad zalozenie, ze posilkowanie sie opisami z FP narusza czyjes prawa, a kopiowanie opisow dystrybutorskich – nie narusza??
Nie widze w tym zalozeniu uzasadnienia logiczniego.

srebrny

no skoro filmu nie mozna obejrzec to jak ma ktos napisac opis zgadzam sie z Toba ze powinny byc przyjmowane opisy do takich filmow

srebrny

Co do opisow ja to sobie zaraz pojde kupie TO&OWO i poprzepisuje z tej gazety :PPP

leprechan

a jezeli to nie przemawia to mozna zrobic jak na fw z dopiskiem na koncu [filmpolski]…

ale by sie przydalo dodac tez opisy do takich produkcji polskich, nowych ktorych jeszcze nie ma opisow nawet na fw…

nathalie

wystarczy wejsc tu : http://fdb.pl/forum/pokazTemat.php?tematId=b1216

i sprawa wyjaśniona…

"Filmpolski jest jak wiele innych stron, tylko że skupia się na produkcjach polskich. Nie można z niego kopiować opisów, są one czyjegoś autorstwa (nie mówię o tych, które pokrywają się z opisem polskiego producenta)."

napisała Anita na swoim blogu
więca ja nie mam wątpliwości, że należy odrzucać takie opisy…

srebrny

To wypada zabronic dodawac stare filmu bo po co w bazie film ktorego i tak nie mozna obejrzec czyli rownierz nie mozna dodac opisu

Yasha

> nathalie o 2006-08-20 13:35:02 napisał:
>
> wystarczy wejsc tu : http://fdb.pl/forum/pokazTemat.php?tematId=b1216
> i sprawa wyjaśniona…
> "Filmpolski jest jak wiele innych stron, tylko że skupia się na produkcjach
> polskich. Nie można z niego kopiować opisów, są one czyjegoś autorstwa
> (nie mówię o tych, które pokrywają się z opisem polskiego producenta)."
> napisała Anita na swoim blogu
> więca ja nie mam wątpliwości, że należy odrzucać takie opisy…

EDIT:
Kazdy opis jest czyjegos autorstwa. O ile mam kontakt z rzeczywistoscia, to opisy, rowniez dystrybutorskie, nie produkuja sie same.
W podobny sposob mozna miec zastrzezenia do tlumaczenia opisow z imdb.
One rowniez sa czyjegos autorstwa i serwis moze sobie nie zyczyc ich kopiowania.
Nikomu to nie wpadlo do glowy?
A co z plakatami?

Yasha

> srebrny o 2006-08-20 13:42:24 napisał:
>
> To wypada zabronic dodawac stare filmu bo po co w bazie film ktorego i tak nie
> mozna obejrzec czyli rownierz nie mozna dodac opisu

chlopie, to samo wczoraj napisalma na liscie dla werow
a ze spotkalam sie z takim przyjeciem, jak powyzszy wpis kolezanki, to w koncu nie pozostalo mi nic innego, tylko uprzejmnie podziekowac za uwage i oddalic sie do zajec w podgrupach = wypisalam sie z towarzystwa

jakos mimo zalewy amerykanskiego filmowego chlamu, ciagle uwazam, ze nalezy promowac polska produkcje!
nawet, jesli to oznacza zadzwonic, napisac, dac kase dla fp, zeby pozwolil na kopiowanie ich bazy.

gdybym ja tworzyla tego typu serwis, jak fdb, to pierwsze o czym bym pomyslalam to o kontakcie, wspolpracy z innymi serwisami

samemu, bez pomocy fachmanow, mozna sobie amatorsko podlubac w nosie :)))

opatrznik

filmpolski nie zgadza się na kopiowanie opisów z ich serwisu.. Wystarczy?

Yasha

> opatrznik o 2006-08-20 13:58:30 napisał:
>
> filmpolski nie zgadza się na kopiowanie opisów z ich serwisu.. Wystarczy?

Nie wystarczy.
Poprosze o zrodlo tej informacji. I jesli jest to udokomentowane, powinno byc to wyraznie zaznaczone a FAQ.

Yasha

Na stronie filmpolski przeczytalam taka informacje na temat serwisu i zamieszczanych tamze opisow:
http://filmpolski.pl/fp/index.php/7

Telewizji Polskiej S.A. za możliwość wykorzystania streszczeń filmów

W podobny sposób nasz serwis może zwrócić się do innego serwisu o pozwolenie korzystania z opisów.

Napisałam w tej sprawie maila na adres podany na stronie i czekam na odpowiedz.

srebrny

Moze teraz pisza hehe

Yasha

Otrzymałam odpowiedź z serwisu filmpolski z odmową korzystania z ich opisów, z argumentem, że baza serwisu jest ich wieloletnią pracą, oraz że ich opisy nie są "jedynimi dobrymi" i można samemu pisać własne – co jak dla mnie oznacza, niezbyt uważe przeczytanie tego, co naspiałam, o braku dostępu do danych.
Przyjmuję do wiadomości takie postawienie sprawy. No cóż więcej rzec – jesteśmy w Polsce…

Mam jedynie pretensje do administracji, że dopusciła do takiega kotła, nie informując o tym jasno.
W jakiś sposób podważa to moje zaufanie do administrcji, że trzeba samodzielnie wszystko sprawdzać, a pewne informacje są trzymane w tajemnicy.
O ileż mniej było by nieporozumien, gdyby część spraw stawiać jasno i doinformowywać użytkowników serwisu.

Sprawa jest zamknięta.

Anonimowy

Nie jestem do konca pewien czy sprawa opisów jest definitywnie zamknięta, otóż portal filmpolski.pl moze sobie nierzyczyć kopiowania od nich opisów, ale jesli jest finansowany z budzetu państwa, to nalezałoby spytac o opinie jakiegos prawnika czy filmpolski.pl ma racje czy też jej niema zakazujac kopiowania i wykorzystywania opisów.

leprechan

to teraz takie pytanie do pani anity [o ile w ogole sie odezwie, bo administracja olewa userow ostatnio]

na jakiej zasadzie sa kopiowane plakaty z takich stron jak imdb, czy fw? czy macie ich zgode? bo to nie jest wykorzystywanie danych, tylko ich kopiowanie? hę? tak samo obsady, czy inne badziewka? a nie mozna problemu rozwiazac jak fw dopisywac przy opisach '[filmpolski]'?

pietruch

Nie rozumiem Was. Czepiacie się administracji o te opisy a to przecież Filmpolski wyraźnie odmówił korzystania z ich bazy opisów. A odnośnie wypowiedzi wolfiego, to filmpolski nie jest finansowany z budżetu państwa jest robiony przez łódzką filmówkę i opisy są robione przez nich i mają pełne prawo do zakazania korzystania z ich treści

Anonimowy

> pietruch o 2006-08-20 17:57:05 napisał:
>A odnośnie
> wypowiedzi wolfiego, to filmpolski nie jest finansowany z budżetu państwa
> jest robiony przez łódzką filmówkę i opisy są robione przez nich i mają
> pełne prawo do zakazania korzystania z ich treści

Ale łodzka filmówka jest szkołą państwową : Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi, co oznacza ze jest finansowana z budzetu :)

pietruch

> wolfie o 2006-08-20 18:01:48 napisał:
>
> Ale łodzka filmówka jest szkołą państwową : Państwowa Wyższa Szkoła
> Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi, co oznacza ze
> jest finansowana z budzetu :)

Szkoła może być finansowana z budżetu, ale studenci państwowej szkoły napewno nie. To oni piszą te opisy i to do nich należą prawa autorskie i decyzja co z danym tekstem zrobić. Niema tam nazwisk bo poprostu wszyscy występują pod szyldem Filmpolski.

Weźmy za przykład taką sytuację: studiujesz na UW (uczelnia państwowa) i piszesz magisterkę. Dostajesz jakieś wyróżnienie i umieszczają jej treść na stronie www. Nie ważne czy uczelnia jest finansowana z budżetu państwa czy nie, to od Ciebie zależy czy pozwolisz ją dalej publikować czy nie…

Anonimowy

> pietruch o 2006-08-20 18:09:50 napisał:
>
> Szkoła może być finansowana z budżetu, ale studenci państwowej szkoły
> napewno nie.

Na kazdego studenta szkoły panstwowej, państwo wydaje pieniadze aby on mógł byc kształcony za free. (napewno)

> To oni piszą te opisy i to do nich należą prawa autorskie i
> decyzja co z danym tekstem zrobić. Niema tam nazwisk bo poprostu wszyscy
> występują pod szyldem Filmpolski.

Pisząc pod szyldem filmpolski musza sie dostosowac do panujacych reguł i decyzja o prawach autorskich juz do nich nie nalezy tylko do filmupolskiego. (chyba)

> Weźmy za przykład taką sytuację: studiujesz na UW (uczelnia państwowa) i
> piszesz magisterkę. Dostajesz jakieś wyróżnienie i umieszczają jej treść
> na stronie www. Nie ważne czy uczelnia jest finansowana z budżetu państwa czy
> nie, to od Ciebie zależy czy pozwolisz ją dalej publikować czy nie…

Opis to nie dokładnie to samo co praca magisterska. (chyba)

Jak pisałem wczesniej nalezałoby spytac opinie prawnika czy mozna korzystac z opisów publikowanych na portalu filmpolski. (jest tu jakis prawnik?)

pietruch

Opis jest taką samą własnością intelektualną jak praca magisterska. I prawo niema tutaj nic do gadania, to jest ich własność i mogą zrobić z tym co zechcą, w tym przypadku zabronić publikacji w innym serwisie.

leprechan

> pietruch o 2006-08-20 17:57:05 napisał:
>
> Nie rozumiem Was. Czepiacie się administracji o te opisy a to przecież
> Filmpolski wyraźnie odmówił korzystania z ich bazy opisów. A odnośnie
> wypowiedzi wolfiego, to filmpolski nie jest finansowany z budżetu państwa
> jest robiony przez łódzką filmówkę i opisy są robione przez nich i mają
> pełne prawo do zakazania korzystania z ich treści

no rozumiem, ale nie mozna rozwiazac tego jak fw? i zapytac czy tak mozna z podaniem ich zrodla? tylko administracja powinna napisac, a nie jakis user [vide yasha], to jej powinno tez zalezec.
i zapytalem na jakiej zasadzie sa kopiowane z imdb i fw tresci? bez zgody i sa lamane prawa, gdyz bez zgody korzysta sie z danych portalu ;]

pietruch

> leprechan o 2006-08-20 18:47:17 napisał:
>
> i zapytalem na jakiej zasadzie sa kopiowane z imdb i fw tresci? bez zgody i sa
> lamane prawa, gdyz bez zgody korzysta sie z danych portalu ;]

Pozostałe treści np. obsada nie są własnością portalu, bo to nie oni to wymyślili i napisali, tylko uzyskali takie dane od producenta lub dystrybutora. Na tej samej zasadzie nie możemy przecież kopiować opisów z Filmwebu bo to jest ich własność.

Yasha

> pietruch o 2006-08-20 17:57:05 napisał:
>
> Nie rozumiem Was. Czepiacie się administracji o te opisy a to przecież
> Filmpolski wyraźnie odmówił korzystania z ich bazy opisów.

Filmpolski wyraznie odmowil w odpowiedzi na MOJ monit.
Jest gdzies na blogu Anity albo na forum, ze filmpolskie wyraznie odmowil administracji fdb uzywania informacji z ich bazy?
Jesli nawet jest, to nie mam obowiazku czystac blogow i powinno to byc jasno okreslone w FAQ:
Nie wolno kopiowac opisow z filmpolski, poniewaz serwis odmania uzyczenia tych tresci.

A jest cos metnie o naruszaniu praw, co mozna zinterpetowac w taki sposob, ze dzieje sie to wowczas, gdy ktos podaje opis jako wlasny, bez odniesienia do zrodla.

Druga sprawa – filmpolski nie zyczy sobie kopiowania na naszych stronach ich tresci, poniewaz fbd jest serwisem KOMERCYJNYM – a to oznacza, ze ktos na tym zarabia.
Dlaczego ktos ma pracowac na czyjes konto?

Yasha

temat: re: opisy.
> To oni piszą te opisy i to do nich należą prawa autorskie i
> decyzja co z danym tekstem zrobić. Niema tam nazwisk bo poprostu wszyscy
> występują pod szyldem Filmpolski.

Pisząc pod szyldem filmpolski musza sie dostosowac do panujacych reguł i decyzja o prawach autorskich juz do nich nie nalezy tylko do filmupolskiego. (chyba)

Opisy moga pochodzic z innych zrodel – tego nie wiemy. Jednak naleza do filmpolski.
A redaktor tego serwisu powiedzial, ze nie zycza sobie ich kopiowania, pomimo tego rozne serwisy robia to bez ich pozwolenia. Na przyklad filmweb, ktorego administratorzy tlumacza sie, ze to nie ich wina, ze na stronach serwisu widnieja opisy z filmpolski – to wina UZYTKOWNIKOW = hahaha
Pan powiedzial, ze od dawna probuje z tym bezskutecznie walczyc. Na co ja mu obiecalam, ze postaram sie, aby w tym serwisie nie bylo plagiatow. I postaram sie osobisie dopilnowac, aby ze strony zniknely wszystkie przekopiowane z FP opisy. Pan sie wyraznie ucieszyl.

>> Weźmy za przykład taką sytuację: studiujesz na UW (uczelnia państwowa) i
>> piszesz magisterkę. Dostajesz jakieś wyróżnienie i umieszczają jej treść
>> na stronie www. Nie ważne czy uczelnia jest finansowana z budżetu państwa czy
>> nie, to od Ciebie zależy czy pozwolisz ją dalej publikować czy nie…

>Opis to nie dokładnie to samo co praca magisterska. (chyba)

Mysle, ze opis i praca sa niedokladnie tym samym, ale w podobnym zbiorze :)
Jedno i drugie jest wlasnoscia tworcy, i tylko on moze zadecydowac o tym, czy fragmenty jego pracy mozna bedzie gdzies zamiescic, albo skopiowac.

>Jak pisałem wczesniej nalezałoby spytac opinie prawnika czy mozna korzystac z opisów publikowanych na portalu >filmpolski. (jest tu jakis prawnik?)

Uwazam, ze w swietle tego, co odpiwal mi Pan z biblioteki Filmpolski – NIE MOZNA, gdyz opisy sa dorobkiem serwisu. Nawet jesli sa to stresczenia filmow z serwisow telewizyjnych, do ktorych nabyli prawa.

Mam pewnien pomysl, aby fdb uczynic serwisem autorskim.
Czyli, zeby tresci tutaj zamieszczane byly legalne, i naszego autorstwa.
Oznacza to, iz zamieszczane bylyby wylacznie opisy wlasne, uzytkownikow portalu. W przypadku recenzji, to oczywiste, ze juz tak jest.
Podniosloby to range serwisu w oczach wizytujacych nas gosci, tak jak jest to w przypadku FP – jak Pan powiedzial, ze nie ukrywa iz zdaja sobie sprawe z tego, ze pod wzgledem rzetelnosci zamieszczanych danych, filmografii i opracowac sylwetek tworczych stali sie wzorcowa baza na terenie polskieog netu.
Poza tym nie widze specjanej wartosci w przekopiowywaniu opisow dystrybutorkich. W dzisiejszych czasach kazdy juz potrafi googlac, nawet babcie klozetowe, i nie ma potrzebu zasmiecac netu powielaniem i rozpowszechnianiem smieci w postaci beznadziejnych zazwyczaj opisow dystrybutorskich. I kazdy potrafi sklecic kilka zdan samodzielnie.

Wobec slusznego stanowiska przedstawiciela filmpolski jestem za natychmiastowa opcja podpisow pod opisami wlasnymi i wlaczeniem w serwic znaczka copyright na dole, z informacja, ze NIE WOLNO kopiwac opisow wlasnych na innych serwisach filmowch. W podobny sposob opisy z FW sa wlasnoscia tego serwisu, o ile np ja nie wrzucam tutaj wlasnego opisu z FW – to chyba jasne, ze ja jestem wlascicielem, a nie FW, czy fbd – bo praw do opisu czy recenzji nie sprzedalam. Chyba, zeby uznac otrzymane puntky za transakcje. Ale to powinno byc jasne dla kazdego uzytkownika, jak sprawa jest postawiona przez administracje.

cicha

Osobiście nie rozumiem, o co tyle hałasu…

Twórcy tego serwisu jasno określili, jakie opisy wolno dodawać. Można dodawać opisy własnego autorstwa i opisy dystrybutora danego filmu.

Moim zdaniem cała dyskusja odnośnie tego, czy prawo zezwala na dodawanie z filmpolski.pl (czy innych stron), czy nie, jest niepotrzebna.
Opisu takiego nie można dodać (i prawa autorskie nie maja tu nic do rzeczy), ponieważ:

1. Opis pochodzący z filmpolski.pl nie może być opisem własnym.
2. Nie jest to również opis dystrybutora filmu.

I tyle! Nie ma trzeciej opcji niż opis własny i dystrybutora. Jeżeli sporne opisy są ze strony tzw. trzeciej (nie tylko z filmpolski.pl) to nie można ich dodać, bo zabrania tego regulamin serwisu.

Jeżeli ktoś się tego oczywistego faktu nie domyśla, to chyba byłoby najlepiej, gdyby zstąpił tu jakiś Administrator i ostatecznie sprawę wyjaśnił.

nathalie

> Yasha o 2006-08-20 21:55:25 napisał:
>
> I postaram
> sie osobisie dopilnowac, aby ze strony zniknely wszystkie przekopiowane z FP
> opisy. Pan sie wyraznie ucieszyl.[/b]

ja tez sie ciesze :D a może zaczniesz od usunięcia swoich które "wiszą" do weryfikacji ? bo nie chciałabym wszystkich odrzucać… bede wdzięczna :)

pozdrawiam
nathalie

EDIT :

a sorki juz chyba usunelas bo ich nie widze.. :)

opatrznik

Opis dystrybutora można skopiować z każdej strony.
Można dodać opis własnego autorstwa.

Nie ma innej legalnej możliwości.

Yasha

> nathalie o 2006-08-20 22:12:01 napisał:
>
> ja tez sie ciesze :D a może zaczniesz od usunięcia swoich które "wiszą" do
> weryfikacji ? bo nie chciałabym wszystkich odrzucać… bede wdzięczna :)
> pozdrawiam
> nathalie
> EDIT :
> a sorki juz chyba usunelas bo ich nie widze.. :)

No wlasnie, kochana, czas nareszcie oprzytomniec.
Naprawde mialas mnie za idiotke?
Wszystkie te opisy byly w polowie zatwierdzone. Tyle jest warte FAQ.
Dopiero musialam szukac dostpnego wera, zeby to odrzucil, zanim ktos zatwierdzi.

BTW

W zwiazku z wymiana zdan Pana z filmpolski, ktory wyraznie wypowiedzial sie, iz tenze serwis nie pozwana na udostepnienie zamieszczonych na ich stronie opisow – bede po kolei wrzucac plagiaty, albo doslowne, albo wyraznie nawiazujace, po przerobkach:

PALIMPSEST:
Marek, główny bohater, jest inspektorem policji, człowiekiem na kresie psychologicznej dezintegracji, ktory próbuje rozwiązać zagadkę. Film składa się z dwóch planów. Pierwszy to opowiadanie kryminalne, które tworzy strukturę filmu. W wyniku zdarzeń pojawia się inny temat – psychologiczne doświadczenia głównego bohatera. Co jest rzeczywistością i co jest tylko iluzją? Gdzie jest granica między prawdziwym światem a naszym postrzeganiem jego?
http://fdb.pl/f3858,Palimpsest,(2006).html

Bohaterem "Palimpsestu" jest Marek – inspektor policji, człowiek na krawędzi psychicznej dezintegracji, który usiłuje rozwikłać skomplikowaną historię kryminalną. Historia opowiadana w filmie będzie toczyć się w dwóch płaszczyznach. Pierwsza płaszczyzna to wątek sensacyjny, który stanowi kręgosłup dla całego filmu. Wraz z rozwojem wydarzeń pojawia się druga płaszczyzna- akcja filmu rozgrywa się w sferze doznań psychicznych głównego bohatera.
http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/1215706

i jeszcze na oslode – ciekawostka z filmweb (ktorzy nie reaguja na monity FP – w tym serwisie sa przekleci az do czwartego pokolenia, nie warto ich nasladowac w glupocie):
Bohaterem filmu jest Marek – inspektor policji, człowiek na krawędzi psychicznej dezintegracji, który usiłuje rozwikłać skomplikowaną historię kryminalną. Historia opowiadana w filmie toczy się w dwóch płaszczyznach. Pierwsza płaszczyzna to wątek sensacyjny, który stanowi kręgosłup dla całego filmu. Wraz z rozwojem wydarzeń pojawia się druga płaszczyzna – akcja filmu rozgrywa się w sferze doznań psychicznych głównego bohatera.
http://www.filmweb.pl/FilmDescriptions?id=218094#131295

Jesli ktos dopuscil sie podobnych akcji, "tworzac" mecyje na podstawie opisu z filmpolski – to proponuje w-te-pedy udac sie do Anity, aby zawczasu usunela, bo ja znajde, wrzuce tutaj i bedzie wstyd!

Plagiatem nie jest kopiowanie tresci, z podaniem zrodla, z ktorego sie czerpie info, natomiast autor moze sobie tego nie zyczyc – i choc nie jest to ujete w jakas norme prawna, zalicza sie do dziedziny dobrych obyczajow, aby nie robic tego, czego ktos nie chce. Taka tez byla argumentacja przedstawiciela serwisu FP.
Natomiast powyzszy przyklad jest czystej wody, bezczelnym plagiatem!

Nie rzucam slow na wiatr i jestem bardzo konsekwentena i nieprzejednana, jesli chodiz o plagiaty.
Najlepiej bylo by, aby ktos poza Anita mial mozliwosc poprawiania wiszacych tresci, bo bedzie to trwalo latami, naprawienie tego burdelu, co sie zrobil dzieki niejanosciom w FAQ

Yasha

> cicha o 2006-08-20 22:11:32 napisał:
>
> Osobiście nie rozumiem, o co tyle hałasu…
> Twórcy tego serwisu jasno określili, jakie opisy wolno dodawać. Można
> dodawać opisy własnego autorstwa i opisy dystrybutora danego filmu.
> Moim zdaniem cała dyskusja odnośnie tego, czy prawo zezwala na dodawanie z
> filmpolski.pl (czy innych stron), czy nie, jest niepotrzebna.
> Opisu takiego nie można dodać (i prawa autorskie nie maja tu nic do rzeczy), ponieważ:
> 1. Opis pochodzący z filmpolski.pl nie może być opisem własnym.
> 2. Nie jest to również opis dystrybutora filmu.
> I tyle! Nie ma trzeciej opcji niż opis własny i dystrybutora. Jeżeli sporne
> opisy są ze strony tzw. trzeciej (nie tylko z filmpolski.pl) to nie można ich
> dodać, bo zabrania tego regulamin serwisu.
> Jeżeli ktoś się tego oczywistego faktu nie domyśla, to chyba byłoby
> najlepiej, gdyby zstąpił tu jakiś Administrator i ostatecznie sprawę
> wyjaśnił.

Caly wic polega na tym, moja droga, ze na tutejszym serwisie wisi przynajmniej polowa opisow ze stron trzecich (innych serwisow filmowych), nie bedacych opisami wlasnymi i opisami dystrybutorow.
Wiem cos o tym.
Tak wiec FAQ raczej nie jest wystarczajaco jasno sformulowane.

cicha

> Yasha o 2006-08-21 00:57:04 napisał:
>
> Caly wic polega na tym, moja droga, ze na tutejszym serwisie wisi przynajmniej
> polowa opisow ze stron trzecich (innych serwisow filmowych), nie bedacych
> opisami wlasnymi i opisami dystrybutorow.

Hmmm… Ale czy to zaraz powód, by uważać zasadę za słuszną i postępować jak wszyscy, dodając błędne opisy?

> Wiem cos o tym.

To skoro jestes poinformowana, to dlaczego na forum przedstawiasz wywody o tym, co komu wolno w świetle prawa, zamiast zgłaszać sprawę Administratorom (chyba, że nie ma innego sposobu, ale to już nie nasza wina)? Wybacz, ale nie rozumiem, po co kłócic się z Użytkownikami, czy nawet Weryfikatorami, którzy istniejących zasad zmienić nie mogą…

Pozdrawiam.

carmin

Caly ten temat zaczal sie po tym jak to ja odrzucilam opis Yash’y. Wiedzialam,ze FP nie pozwala kopiowac gdyz juz na FW bylo o tym glosno. Ciesze sie,ze Yasha sama zajela sie sprawdzeniem tego i napisala do FP. Mysle jednak,ze to administratorzy powinni to robic a nie uzytkownik. Za miesiac pojawi sie ktos nowy i tez bedzie trzeba udawadnic mu,ze takich opisow nie wolno kopiowac.

Perfik

Tak apropo kopiowania. Zauważyliście, że część newsów na fdb, jest niemal identyczna jak na film.onet?
Jako przykład podam chociażby aktualny temat dnia..
Dziwne…

pietruch

News na onecie jest oparty o źródło megafon.pl, Fdb.pl również korzysta z tego serwisu.

Proszę czekać…