Tempo z jakim podawane są kolejne gagi jest zawrotne, a czasem zdarza się tak, że w jednym ujęciu, na pierwszym i drugim planie twórcy serwują dwa różne żarty. Absurdalne, czasami kuriozalne, ale zwykle bardzo niepoprawne, czy to politycznie czy obyczajowo. Pachnie tu Monty Pythonem.
przeczytaj recenzję