Słoń najlepszy jest w tych momentach, w których zrzuca balast nadmiarowych znaczeń i wymyślnych reżyserskich koncepcji. To naiwny romans i to naiwnością pojawiającej się w nim piosenki Anny Jantar.
przeczytaj recenzję
Śmiech wymierzony w obcych, przede wszystkim w miliarderów pławiących się w zbytku, nie jest w żaden sposób autorefleksyjny. Przez to rewolucyjny wymiar W trójkącie zostaje całkowicie zaprzepaszczony.
przeczytaj recenzję
W bohaterów najnowszego filmu Lukasa Dhonta dojrzewanie uderzy mocniej niż w typowych nastolatków, ponieważ mają dużo więcej do stracenia – wyjątkowo czystą relację.
przeczytaj recenzję
Dhont stawia kamerę bardzo blisko swoich bohaterów. Bo emocje w tej historii wyrażają najmniej słowa, a najbardziej gesty, spojrzenia, mimika twarzy chłopców.
przeczytaj recenzję
Agnieszka Smoczyńska konsekwentnie podąża własną artystyczną ścieżką, nie oglądając się na oczekiwania i wymogi publiczności, szybko wypracowując charakterystyczny autorski styl.
przeczytaj recenzję
Historii towarzyszą przepiękne zdjęcia, nasycone kolory i nieoczywiste ustawienia kamery. Jeżeli coś tu naprawdę wadzi to tylko wygórowane oczekiwania odbiorcy.
przeczytaj recenzję
Kocham to studium gniewu - uzasadnionego i jałowego jednocześnie, potęgującego poczucie wyobcowania, odbierającego nadzieję na przejęcie kontroli, podsuwającego rozwiązania dramatycznie ostateczne.
przeczytaj recenzję
"Triangle of Sadness" pozostawia nas z poczuciem pustki i odrobiną też smutku. Ale miło było tak przez chwilę pofantazjować o klasie uprzywilejowanej tonącej we własnych fekaliach.
przeczytaj recenzję