Aktywność

> ZSGifMan o 2018-12-22 03:13 napisał:

>
> Kupiłem na Święta parę flaszek, między innymi litrowego JW, Grantsa Smoky i…
> spirytus ;)
> Na wakacjach w 2012 miałem ze sobą 0.7 spirytusu i popijałem z gwinta bardzo
> małe łyczki jak najszybciej zapijając sokiem lub mlekiem. W ten sposób w dwa
> tygodnie wypiłem sobie wieczorami całość.
>
Dwa tygodnie to dosyć długo, mleko – FUJ!!!, rzygałbym od razu. Wczoraj albo dzisiaj (?) wypiłem 0,5 lytra Jagersyfu i 4 browary ale piję dalej. Piłem póki nie zasnąłem w ubraniu przed kompem, a po obudzeniu zjadłem coś i dalej pije. Nie chcę zostać alkoholikiem i mieć stłuszczoną wątrobę.

No ale ja lecę głównie na wygląd (xD), a łamaną miałem i mi się spierd*** ale zdążyłem nią zabić szpaka na czereśni.

> ZSGifMan o 2018-12-22 03:00 napisał:
> Oł bosch! No jak do czego?
> Do Battlefielda V !
>
>

To potrzeba do niego jakiegoś tajemniczego linka? xD

> ZSGifMan o 2018-12-22 02:54 napisał:
> Alleluja, chwalmy Adrenochroma ;D
> TAK! To jest to i dzięki tej uwadze o "zboczeńcu" i "podrywaczkach" znalazłem
> ten filmik w sieci w niecałe dwie minuty!
>
> Dzięki wielkie dobry człowieku! :]
>
>

Swoją drogą szkoda Andrzejka, że upośledzony trochę.

Liczy się przekaz, btw. Konon napadł na Meksyk białostocki https://youtu.be/84R96HI99FU

> ZSGifMan o 2018-12-22 01:27 napisał:
> Hehe, to żeśmy se pogadali ;)
>
> Ja znam chyba tylko dwie Ale, jedna jest moją ciotka zza wielkiej wody, druga
> to… stara baba ;P
> Do tego niemiła i niezbyt szczera :[]
>
>

To jest najlepsza Alicja https://youtu.be/lWKhYCr6wVw
Naprawdę masz na imię Zennon?

> Marac o 2018-12-20 13:29 napisał:
> Iggy Pop świetny, ale sam soundtrack, czyli muzyka Zimmera, średnia. Tzn. może
> być, ale jak na Zimmera to słabo.

Oto kolejna porcja Iggy Popa, tym razem z filmu Arizona Dream (1993) https://youtu.be/AKYCaHYYF3U

> ZSGifMan o 2018-12-21 03:27 napisał:
> Wychodziłem dzisiaj (tzn. wczoraj, w czwartek) z Selgrosa i w hallu ma takie
> quasi oficjalne stanowisko… jakaś babcia, tak na oko ok. 80 lat, no i
> sprzedaje jakieś figurki, świeczki, ale głównie opłatki. Zagadnęła mnie i nawet
> nie wiem ile chciała za nie, ale jakieś śmieszne grosze i wybrałem sobie kilka i
> podałem jej banknot, tak na oko akurat dwa razy więcej niż miałem zapłacić.
> Babcia zaczęła gmerać za resztą, a ja do niej: "Dziękuję! Wesołych Świąt!".
> Babcia zbaraniała, lecz w moment oczy jej się zrobiły szkliste, mało się nie
> popłakała i odpowiedziała: "Wie pan co? Siedem lat tu sprzedaję i jest pan drugą
> osobą, która tak się zachowała, bo ludzie to normalnie stoją po złotówkę czy te
> 50 groszy." Podziękowała mi serdecznie i życzyliśmy sobie wesołego i dużo
> zdrowia, porozmawiałem z nią też chwilę prawie jak z własną babcią ;)
> Na odchodne dostałem jeszcze wzruszający uśmiech… tak niewiele trzeba, żeby
> komuś sprawić radość!
> I myślę tu o sobie, bo miałem przez to niezwykle miły wieczór :)
>
>

Ja to daje syte napiwki nawet np. u fryzjera (dokładnie u fryzjerki), płacę 16 zł za strzyżenie daje 20 i mówię: Reszty nie trzeba.

> ZSGifMan o 2018-12-21 01:35 napisał:
> To musiała być fajna randka ;)
>
>

stosunkowo udana :)

> ZSGifMan o 2018-12-21 01:34 napisał:
> ???
>
> No… Battlefield V
>
>

ale linka do czego???