@ArucardPL
Film z rodzaju "wszystko tu zagrało".
@amondemon76 Znam, znam, ale dopiero teraz się połapałem że to ci sami reżyserzy :D
Byłoby naprawdę fajnie gdyby dwójka bohaterów miała choć trochę charyzmy i chemii pomiędzy sobą.
Ja chcę więcej takich filmów i to w jak najszerszej dystrybucji. A "f**k you Jesus Christ" z tego filmu czuję przejdzie do historii ;)
Może gdyby było tu więcej wizualnej zabawy jak w ostatnich minutach… A tak czuć po seansie dziwną pustkę.
Segment "Stork" to lepsza ekranizacja Dooma niż ekranizacja Dooma.
Kendrick próbuje z tego wycisnąć co się da (sceny w programie naprawdę super) ale w wiernym oddaniu to po prostu nie jest historia na pełnometrażowy film.
Kwintesencja zjawiska "Sequel którego nikt nie potrzebował" i zmarnowanego potencjału.
Miłosno-pożegnalny list do Marvelowych filmów FOXa. Jedyny minus tylko taki, że temat mulitwersowych cameo mamy chyba wyczerpany. (A może to i plus?) Obawiam się też, że fani MCU którzy nie kojarzą filmów FOXa się od tego filmu mocno odbiją, ale to jednak nie jest chyba kolejny rozdział w historii MCU (mimo, że się z nim łączy) a bardziej last hurrah Foxowego uniwersum.
Ocena: 100000WWOOWOWOOWW0000 na 10 i jedno serduszko za każdą osobą która przyłożyła rękę do tego żeby wyszło AŻ TAK super.
Proszę czekać…