Pozwolę sobie wrócić do "50 twarzy Greya". To był najgorszy film, jaki widziałem o ostatnich latach. Po prostu gigantyczne g….o. Dlatego za żadne skarby nie zaryzykuję pójścia na to kolejne "dzieło". Jest tyle ciekawszych rzeczy do zrobienia…
To jest o "mojej epoce". Fajnie, że dowiedziałem się o raczej nieprzeciętnych kolejach losu Pani Michaliny Wisłockiej. Mnie się film bardzo podobał. Nie ośmielę się (jak Pan i..darek1x) oceniać aktorów; powiem tylko, że Pani Magdalena Boczarska zagrała bardzo dobrze. (Nie jestem żadnym znawcą kina i sztuki aktorskiej; po prostu mnie się podoba i już! ).
@Krzysztof1970 Panie Krzysztofie! Zachęcił mnie Pan do pójścia na ten "gniot"! Muszę się osobiście przekonać, czy jest on gorszy od np " 50 twarzy Greya", czy jest jakaś nadzieja… Pozdrawiam!
Proszę czekać…