@Elros
Iść, nie iść… – Szczerze, to tak te opinie i recenzja nadal mnie nie przekonują. Dawno w kinie już nie byłem, a teraz liczę na coś naprawdę extra i wgniatającego w fotel, a nie na luźny film w nudne niedzielne popołudnie… Jaki on naprawdę jest? Fabuła jednostajna i taka, którą można odczytać z pierwszego lepszego plakatu, czy może coś więcej, kryjącego się pod maską Jaguara? :)
> Iqqa o 2008-09-27 20:19 napisał:
> Sporo tutaj nieścisłości, ale w tym filmie nie powinno się ich szukać.
>
> Pytanie, skąd zaraziła się ta staruszka, do której wezwano strażaków, skoro
> sąsiedzi mówili, że nigdy nie wychodziła z mieszkania?
>
>Skąd zaraził się pies,
> skoro źródło zarazy było za zamkniętymi drzwiami na ostatnim piętrze?
Wszystko działało na zasadzie reakcji łańcuchowej:
Najpierw "zarażona" była główna temu wszystkiemu sprawczyni, czyli opętana dziewczynka. Następnie ksiądz, który miał odprawić egzorcyzmy, wynalazł lekarstwo, które zamiast pomóc – zarażało dalej. Dalej można się tylko domyślać, co się mogło zdarzyć. W mieszkaniu tamtej grubej kobiety była przecież jeszcze inna – też zarażona. Może ona ją właśnie zaraziła? A tę pierwszą mogła zarazić dziewczynka zaraz po jej zarażeniu się od psa. Pies jak pies – wchodzi wszędzie i sam mógł być tym drugim, brakującym ogniwem.
>Dlaczego
> stopień zarażenia i przemiany jest tak różny pod względem czasu działania?
> Proszę porównać przemianę ugryzionego przez staruszkę, a przemianę u mężczyzny w
> ochronnej odzieży, bądź u ostatniego strażaka. Pytań wiele, ale film ogląda się
> bardzo przyjemnie ;)
Jakbyś oglądała uważniej, wiedziałabyś, że stopień przemiany zależny jest od grupy krwi – tego dowiadujemy się w momencie ataku na funkcjonariusza i tego w żółtym kombinezonie.
> Filip Borkowski o 2008-09-27 14:38 napisał:
> ależ ich praca nie jest tak dostrzegana ;]
Jak to nie? A nic przy dodaniu galerii/wiadomości? :)
> Filip Borkowski o 2008-09-26 18:19 napisał:
> a dodający trailery i galerie :] ?
To w końcu sami weryfikatorzy i redaktorzy. :) No i nieliczni dodający, czyli grupa zwarta. :D
Jeśli komuś zależy na szybkim sprawdzeniu recenzji – śmiało może podrzucić takową na blog któregoś z weryfikatorów. :) Jeśli tak z kolejki chciałoby się je sprawdzić, to najpierw trzeba by przekopać się przez 721 opisów i ponad 100 gatunków…
Gdyby nie ta rywalizacja i pogoń za punktami… Niestety jest to nieuniknionym zjawiskiem. Przed wprowadzeniem tychże rewolucji punktowych i limitowych było zaledwie w oczekiwaniu ok. 30-40 opisów. Recenzja pojawia się raz na tydzień. Tym razem szoking na jeden tydz. – Opis: 462 (08-09-03) recenzje: 3 (08-09-09) – ta data w nawiasie oznacza najstarszą treść z tegoż właśnie dnia.
Kolejkę treści nadsyłanych przez użytkowników można śmiało porównać do wyżu demograficznego. Nie chodzi tu oczywiście o liczbę weryfikatorów a aktywnych dodających, bo to akurat jest najmniejszym problemem. Jednakże, to, co jest szybko sprawdzane, jest po prostu na topie. Dodawanie nowych filmów z imdb po jego seryjnym roku produkcji lub nazwy tytułu jest już u niektórych jedynym źródłem punktowym, a co najgorsze – najprostszym mechanizmem. W czasie dodania 20 osobowej obsady można spokojnie dodać od 50 do 80 nowych filmów. Wg statystyk po sprawdzeniu tej obsady (po 17 dniach) miałbym 20 pkt., a po dodaniu tej serii nowych filmów (następnego dnia) na konto przybyłoby mi 240 pkt. (wg starej punktacji).
Przez to nasuwa się proste pytanie:
Czy dodaję tutaj dla korzyści wortalu czy swojej własnej?
tego jeszcze nie było. Ale oczywiście wszyscy pomyślą, że jeszcze to TYLKO dla kasy…
> wolfie o 2008-09-05 17:50 napisał:
> narzekasz, bo nie widzisz reklam???
Dokładnie. :) Reklamy google to jedyne, które mnie nie drażnią, są poręczne, a czasem nawet interesujące, w które z chęcią klikam.
> Grzegorz Derebecki o 2008-09-05 14:30 napisał:
> Przecież jest reklama na stronie filmowej w postaci boxu i taka tam zostanie :)
http://www.fothost.pl/out.php/i911757_1.JPG
Mam taki widok w obu przeglądarkach. :( Nie wiem o co chodzi…
> Grzegorz Derebecki o 2008-09-05 14:22 napisał:
> Może Trophy chodziło o http://fdb.pl/redakcja ?
To co w takim razie z reklamami? :) Powrócą w lepszej formie?
Proszę czekać…