Aktywność

N. Debiut Noah Baumbacha. Z jednej strony natychmiastowy klasyk kina nastoletniego i kumpelskiego. Z drugiej… Zbyt blisko temu do zbioru skeczy. Warto !!

Powtórka, Hulu. Desperacka próba powrotu zza grobu, zanim trafi się tam dosłownie.

N. Czarni nienawidzą czarnych prawie tak bardzo jak Polacy Polaków. Ice Cube najlepszym aktorem w jakimś filmie, nie wieże

Kino. Jednocześnie lepszy i gorszy od "Wielkiego piękna". Ale obejrzeć wciąż warto, dla takiego języka obrazu.

Kino. Jako film popełnia mniejsze błędy, ale ku mojemu zaskoczeniu bawiłem się dobrze. Do pewnego momentu.

Kino. Początek bardzo miły, pif-paf prawie tak dobre jak w CS:GO. Im bliżej końca, tym zabijanie bardziej absurdalne. Kulka dla wszystkich i będzie dobrze!

Kino. Slow Cinema najgorszego sortu. Ojciec i synek płyną łódka, milczą, a na końcu ono pyta starego, czemu ten się nie modli. The end.

YT powtórka. Lektura obowiązkowa dla każdego człowieka. Ponura, ciężka, brudna – do tego seansu jednak nie warto podchodzić z marszu.

N. Prawdziwie klasyczny film z tamtych czasów. Produkcyjniak o kowbojach i kobiecie, która jak już się odezwie to tylko po to, by denerwować.

N. Bartasowy dramat wojenny. Pierwsze 5 minut najlepsze, potem zaczyna się mówienie zamiast pokazywanie. A Mitchum drugi raz zasługuje na nazywanie go aktorem.