Warto obejrzeć! 8/10 – Dobra fabuła. Nieprzewidziane i zaskakujące zwroty akcji. Świetna rola Javiera Bardema (całkowicie odmienna od wcielenia w „To nie jest kraj dla starych ludzi”)… Wspaniała ilustracja muzyczna z typowymi dla Hiszpanii melodiami fado i flamenco. Warto obejrzeć!
> i_darek1x o 2009-10-29 19:46 napisał:
> Film dobrze się ogląda !
> Historia bardzo prawdopodobna …
Naprawdę dobry!!!
Z jednej strony miłość do zwierząt, z drugiej okrucieństwo wobec nich. Wina i konieczność poniesienia konsekwencji. Ludzie ponad prawem i dążenie do sprawiedliwości. Tak w wielkim skrócie rysuje się zakres tematyczny fabuły. Film piękny, wzruszający, zarazem trzymający w napięciu, z optymistycznym zakończeniem . Polecam!
Ogladałam ten film kilka razy i chętnie do niego wracam – co jakiś czas:)!
Tym bardziej, że parę głównych bohaterów, a raczej aktorów ich kreujących bardzo lubię.
Myślę, że chyba nie ma już osoby, która by nie widziała tego filmu, a zawdzięczmy to "naszej kochanej TV", która obficie raczy nas powtórkami:)!
> fantasta o 2009-08-24 10:11 napisał:
> http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=KEO44syAIiY
Film jak na animację trochę "starawy". Muzyka piękna, no i przesłanie, jakie niesie treść…
"dla miłości czy z miłości można zrobić wszystko":)! – nawet stać się zielonym liściem!
Też obejrzałam i " nie czepiam się" tytułu:) Jest OK.
A propos filmu, może też go opiszę… "Co się roi w umyśle “wrednego” chłopca?"
> fantasta o 2009-11-18 16:50 napisał:
> Ja dodałem Len jako tytuł oryginalny – tak jakby był on na imdb, gdyby ten film
> tam był. Polskie tytuły do filmów zagranicznych dodajemy, gdy jest on na stronie
> dystrybutora, festiwalu itp. Sami nie możemy sobie tłumaczyć. To tak, jakby ktoś
> chciał sobie przetłumaczyć Pulp Fiction. Ten film znany jest tylko pod tym
> tytułem i już.
>
> PS. opisz film jak masz pomysł, bo mi jakoś nic nie przychodzi do głowy:)
Przyjmuję Twoje wyjaśnienia, ale wcale mnie to nie przekonuje z powodów, które podałam. Ale ja się na tym nie znam:)! (tzn. dodawanu filmów!)
> Hsi_Nao o 2009-11-18 16:21 napisał:
> Tytuł to tylko kwestia transkrypcji z cyrylicy (bo to nie jest tytuł polski).
>
> Jeden przeniesie tytuł zapisany cyrylicą na liternictwo łaciskie jako "Leń" inny
> jako "len".
> Polacy zapiszą "Dostojewski" a Anglicy "Dostoyevski". I obie formy są równie
> poprawne :-)
>
> EDIT: Zostałam uprzedzona :-P
O ile w Dostojewskim czy Dostoyewskim w fonetyce różnicy nie ma i znaczeniu też – niezależnie od zapisu – w tłumaczeniu LEN albo LEŃ jest różnica zasadnicza – przede wszystkim znaczeniowa:)! Dlaczego zatem nie można dodać polskiego tytułu? Wybacz, ale tego nie pojmuję:)!
> iza8 o 2009-11-18 13:55 napisał:
> Wczoraj wieczorem podczas przełączania kanałów trafiłam na program Kuby
> Wojewódzkiego, którego gościem była Anna Dereszowska- młoda- ale
> już doświadczona aktorka, którą możemy ostatnio podziwiać m.in. w filmie " Nigdy
> nie mów nigdy" ….
>
>
> jak ktoś nie widział – to polecam obejrzenie trailera na
> http://www.dailymotion.pl/Kochamy_Polskie_Kino
>
> Co myślicie o karierze Anny Dereszowskiej, która nabrała ostatnio tempa?
Aktorka może i niezła, ale ja jakoś za nią nie przepadam:)! Ostatnio trochę o niej głośno się zrobiło, to prawda… Wolę parę innych młodych zdolnych aktorek.
> fantasta o 2009-11-18 09:57 napisał:
> http://www.youtube.com/watch?v=PmRUeZpsSFA
Obejrzałam i nasuwa mi się pytanie, czy to Ty dodawałeś ten film? No niestety tytuł chybiony!!! Widać, że rosyjskiego albo już się nie uczyłeś, albo się nie nauczyłeś:)!
Tytuł filmu brzmi L E Ń !!! To nie tylko z napisów i narracji wynika, ale również z tego, co się dzieje:)!
Z tłumaczenia angielskiego też! Wybacz, ale poliglotą to Ty nie jesteś:)))!
Może nawet go opiszę (film oczywiście!)
> Perfik o 2009-11-16 04:27 napisał:
> Z polskich aktorek najbardziej podobają mi się te zagraniczne…
Miałam w szkole podstawowej koleżankę, która na pytanie, kim chce zostać w przyszłości odpowiadała: „piosenkarką, ale taką zagraniczną”!
Z Tobą jest podobnie:)!
Proszę czekać…