Aktywność

> adamo20 o 2009-11-15 19:07 napisał:
> Myslalem,ze bedzie lepiej..

Dla mnie znacznie więcej niż średniak! Emocjonujący do końca. To że oczekiwania widzów były może wygórowane, wiąże sie przede wszystkim z adaptowaną powieścią…

Dla miłośników filmów kostiumowych i historii… – Burzliwy żywot Henryka VIII i jego sześciu żon stał się kanwą paru ciekawych dramatów. Ten traktuje o drugiej z kolei wybrance króla – Annie Boleyn. Dla usankcjonowania tej miłości naraził się papieżowi i zerwał stosunki z Watykanem, co dało początek kościołowi anglikańskiemu, na którego czele stanął sam król… Wpływ na losy historii? Co najwyżej na losy Anglii i Tudorów…

> Perfik o 2009-11-16 04:27 napisał:
> Z polskich aktorek najbardziej podobają mi się te zagraniczne…

Cudze chwalicie, swego nie znacie!
Sami nie wiecie, co posiadacie:)!

Porzekadło bardzo stare, ale jakże prawdziwe. niestety!

Dobra komedia romantyczna! Nie wiem skąd tyle “krytykanctwa” w narodzie? (ale to raczej do innych postów sie odnosi!) Jeśli komuś szkoda czasu jego strata:)!
Nie wiem, jakie są oczekiwania krytyków wobec komedii romantycznej! Ma być „lekka łatwa i przyjemna”, o nie zbyt skomplikowanej fabule i z happy enem!
I taka właśnie jest – ze świetnym aktorstwem Danuty Stenki i Jana Frycza!
Mnie film też się podobał, a jego obejrzenie nie uważam za stratę czasu:)!

Jak dla mnie ani "ciacho" (nie mój typ), a z pewnością nie fenomen:)!
Parę filmów ma na swym koncie, ale jakoś szczególnie się do tej pory nie wyróżnił! Dwóch ostatnich pierwszoplanowych ról nie widzialam, więc nie będę przesądzać.
Takie "fenomeny" trafiają się, lecz zwylke bywają to wylansowane gwiazdy jednego sezonu, które pojawiaja się i znikają niczym kometa:)!

O polskim pochodzeniu Wildera coś mi się „obiło”, a Sucha Beskidzka bardziej kojarzy mi się z karczmą „Rzym” i „Panią Twardowską” :)! Ale to tak na marginesie. Swego czasu trochę o Marilyn Monroe też czytałam, ale podobnie jak Ciebie, cała ta plotkarska otoczka raczej mnie nie zajmuje:-)! Tylko w dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego przy filmie pojawia się „Premiera: 2010-01-22 (Polska)”???

Mściwa anakonda… – Trzymający w napięciu przez 90 minut, zaskakujący, a czasami budzący obrzydzenie! Szczególnie tytułowa anakonda, która jest mściwa pamiętliwa i nie daruje nikomu, kto podniósł na nią rękę… prawie jak istota myśląca – człowiek! Świetny film! Polecam.

premiera??? – Toż to film “stary jak świat”:)!
Liczący pół wieku film Billy’ego Wilderera jest wspaniałą rozrywką na ponure jesienne dni!
Uwielbiam tę komedię i co jakiś czas chętnie do niej wracam. Tu (na stronie filmu) jak widzę z klasyfikacją gatunkową lekki problem… Myślę, że te pół wieku temu twórcy takiego problemu nie mieli. Według mnie to przede wszystkim komedia z elementami sensacji. Mistrzowski popis aktorstwa komediowego w wykonaniu Lemmona i Curtisa. Jednak Lemmon chyba jest lepszy!
No i oczywiście Marilyn Monroe – niezapomniana gwiazda tamtych lat!

dickensowska opowieść powraca… – W okolicach świąt Bożego Narodzenia często na ekrany powraca Opowieść wigilijna wg dickensowskiego pierwowzoru. Było już kilka(naście) adaptacji. Teraz jak widzę ma to być film animowany. Taka bajka nie tylko dla dzieci… z morałem…

> derik1984 o 2009-11-15 17:42 napisał:
> no co ty to jest bardzo znany film i doceniany

No właśnie. Kto nie słyszał i nie widział to jego strata:)! Klasyka westernu! (powiem trywialnie) O wspaniałej muzyce Ennio Morricone nie wspomnę:)!