witam.
od prawie roku jestem posiadaczem belwooda i niemal od początku jego użytkowania mam problemy z wieszaniem się sprzętu w trakcie odtwarzania. belek 3-krotnie był serwisowany, raz coś w nim wymieniano i dwukrotnie aktualizowano soft (ostatnio w grudniu). ingerencje serwisu początkowo przynosiły zamierzony skutek, lecz po tygodniu czy dwuch skuteczność odtwarzania z 80 spadała do 20%. co więcej te same płyty w większości przypadków bez problemów chodziły na innych odtwarzaczach u znajomych. obecnie stosuję metodę na włącz i wyłącz, ale skutkuje to coraz żadziej (czasami dopiero po kilku godzinach "stygnięcia" puści film do końca). Byłbym wdzięczny za podzielenie się jakąś poradą jeśli ktoś z Was miał podobne doświadczenia, gdyż kolejne wyprawy do serwisu kosztują mnie koniecznością brania dnia wolnego w pracy, nie mówiąc o prawie 3-ch tygodniach oczekiwania.
z góry dzięki i pozdrawiam
marcin
Proszę czekać…