Aktywność

Najbardziej zadowolny jestem z nagród dla aktorów:
Micheal C. Hall
John Lightow
Jak najbardziej zasłużeni aktorzy, zawiodłem się na najlepszym serialu dramatycznym tutaj zwycięzcą powinien być bez apelacyjnie "Dexter".

> Ronaldinho o 2010-01-11 20:09 napisał:
> Ale fakt, faktem, że zakończenie im się udało, więc zamiast 4/10, jest 5/10 :) O
> ile w pierwszym sezonie przymykało się oko na i tak dość sporą liczbę
> niedorzeczności, to już właściwie od przejścia między pierwszym a drugim sezonem
> (zabawa w Eda Wooda), wszystko zaczęło się walić, aczkolwiek drugi sezon jeszcze
> nawet fajnie się oglądało.
Ja dałem 6/10 pierwszy i drugi sezon niezłe, ale 3 i 4 porażka, natomiast zakończenie dobre ale trochę naiwne ;).

Piękna fabuła ? nie sądzę, więzienne realia ? nigdy w życiu. Prawda prawdą serial jest pełen absurdów i wielu niedorzecznych rzeczy, do tego zrzyna z wielu filmów.
6/10 bo na początku było nieźle potem tylko w dół.

Rozumiem, że jesteś wielce oczytany, wiele oglądałeś i wogólę ale to nie zmienia faktu, że moim zdaniem błędnie oceniasz film. Jeżeli w filmie o Mandeli spodziewałeś się jakiegoś ciągle narastającego napięcia to błąd, bo ten film nie miał takiego zamiaru, miała to być opowieść o człowieku który zainspirował kapitana drużyny rugby a ten z kolei drużynę, dzięki czemu wygrali te mistrzostwa.

Hohohohohoho, chyba z każdym słowem nie zgadzam się tutaj ale nie chce mi się z każdym zdaniem kłócić więc może wybiorę kilka. Film nie trzymający w napięciu ? przepraszam ale jak gatunek mówi film "biograficzny" więc Eastwod miał ci na siłe w filmie wcisnąć jakieś zamachy na Mandelę skoro takowe nie miały miejsca ? Wspomniałeś o nie potrzebnym wątku z ochroniarzami i scenie jak grają na ogródku, wątek miał na celu pokazanie, że mieszanie się Mandeli w Rugby jest po to aby zjednoczyć naród, i właśnie takowym przykładem byli ochroniarze którzy początkowo nie mieli między sobą dobrych relacji prawda ? Sam Mandela nie został przedstawiony jako człowiek bez problemów, ale mało był poruszany ten wątek przyznam. Film poprawny politycznie ? bo każdy jest dobry ? film jest po prostu pozytywny i pokazujący, że z rasizmem i nienawiścią można walczyć na różne sposoby, między innymi sport.
Film jest dobry 7/10

No mam zamiar się wybrać na przyszły tydzień, no a jak wrażenia ^^ ?

Skoro oceniasz film po kwadransie to nie mam pojęcia jak wytrzymałeś np. na "Bękartach" ;p, jeżeli biore się za film to nawet jeżeli mi się nie podoba już staram się dobrnąć do końca aby ocena była słuszna. Co do filmu to nie oglądałem ale możliwe, że celem filmu nie była historia po prostu opowieść o konflikcie braci ?
Dyskryt 9 to naprawdę dobra produkcja minionego roku, innowacyjny i ogólnie ciekawie opowiedziana historia.
Nie oglądałem ;p.
Gran Torino owszem perełka, Zapaśnik dobry ;).
Świetna komedia, zgadzam się.
Też dobrze ale bez rewelacji.
Już nie pierwszej osobie to mówię/piszę, jeżeli nie lubisz klimatów Tarantino filmu po prostu nie zrozumiesz a co za tym idzie ci się nie spodoba, tego filmu nie można oceniać na tylko "dobry". Oczywiście to moja opinia.
Nie wiem co w tym filmie nie trzymało się kupy, film to po prostu pozytywna historia, aby przyjemnie się oglądało, film ogólnie dobry.
"Siedem dusz" bardzo dobry film, "Paranormal Activity" niezła produkcja ale ogólnie to po prostu amatorszczyzna. "Prawo zemsty" właśnie co do tego filmu to ja zupełnie nie rozumiem zachwytów, film jest po prostu niezły a jak na dzisiejsze standardy możecie nawet powiedzieć "dobry"

Możecie się śmiać ale "Avatara" jeszcze nie oglądałem :), jednak niedługo się wybieram, słyszałem same miodne rzeczy o tym filmie, więc przekonamy się. Co do najlepszego filmu 09 roku to według mnie definitywnie "Bękarty Wojny" rewelacyjny film Quentina Tarantino, jak zwykle odwalił kawał świetnej roboty."Gran Torino" także naprawdę bardzo dobry film, no i "Kac Vegas" po prostu miodna komedia, a teraz jedna z moich ulubionych.

Film zapowiada się naprawdę świetnie, zwłaszcza, że to produkcja Nolan’a.
Nie mogę się doczekać !

Szkoda, że z filmem "Invictus" tak słabo, naprawdę dobre kino, a co do "Avatara" to do kina wybieram się dopiero po nowym roku.