Klasyczny przedstawiciel gatunku: Nieinwazyjne filmy na kaca
Scottish succubus
Haters gonna hate
Wieczorem wpadam nad Wisłę, bez kitu
Kukiełkowa uncanny valley
Oulala
Może jednak "Big Love" nie był taki zły.
Wstyd, że wcześniej nie znałem takiego klasyka.
Odwzajemniam ukłon
Proszę czekać…