Słaby film… – …raczej mało straszny. Sama fabuła, też zbytnio nie wciąga.
Jeśli kogoś interesują horrory dotyczące zakładów psychiatrycznych, to polecam
"Madhouse". Na "Nieuleczalny Strach", szkoda po prostu czasu. 4/10
Zgadzam się z przedmówcą, jak dla mnie rewelacja, chociaż "horror" to chyba za duże słowo dla tego filmu. W każdym razie polecam. 9/10.
Bardzo fajny film. – Dość pokręcony, lecz tego typu produkcje najlepiej do mnie trafiają. Fabuła – ciekawa, choć może nie jest zbytnio złożona, mimo wszystko potrafi wciągnąć. Gra aktorska na dość dobrym poziomie. SPOILER? Jeśli komuś podobał się Harry Angel, to gorąco polecam. Ocena ogólna 9/10.
Całkiem przyjemny film… – Gra aktorska hmm… jest dobra, ale czasami zachowania głównych bohaterów czy też dialogi, po prostu śmieszą. Fabuła dość dobra, ciekawie przedstawiony został świat, jednak jest kilka niedociągnięć…* Mimo wszystko bardzo przyjemnie się ogląda. 7/10
*SPOILER
np. broń której używał Harley na strzelnicy, potrafiła rozerwać tarczę wraz z mocowaniem, a później gdy strzelał do serca trzymanego w dłoni, nie wyrządziła mu żadnej szkody…
Szału może nie robi, ale… – …da się obejrzeć. Fabuła jest tutaj mało skomplikowana, gra aktorska na akceptowalnym poziomie, jedynie miejscami trochę słabo wypadają efekty specjalne. Ogólnie taki typowy średniak, raczej z gatunku mało strasznych 4/10.
Nawet 20 minut to za dużo… Ten film można spokojnie streścić do długości trailera… "Najstraszniejszym filmem w historii kina", na pewno nie jest, więcej, w moim osobistym odczuciu film jest zwyczajnie nudny. Jednak, jak już zostało to wyżej napisane, film posiada dość dobrą promocję i to może go jedynie uratować.
3/10
SPOILER
Na około 10 minut przed końcem pomyślałem sobie: "teraz pewnie zacznie się dopiero akcja"…no i mam raczej negatywne odczucia, bo jeśli przez cały film nie dzieje się zupełnie nic, a główna akcja ogranicza się do przeciągnięcia Katie przez pokój i trzaśnięcia drzwiami, a później morderstwa, które nie zostało pokazane, to zdecydowanie za mało, żeby nazwać film strasznym.
Samo się ciśnie na usta, że dobry aktor potrafi uratować film, jednak… weźmy np. Piratów z Karaibów. Sam pomysł uważam za świetny, wykonanie też, ale bez Deppa sądzę, że ten film by wiele stracił. Jednak jeśli chodzi już np. o Hancocka, to Smith nie uratował tego filmu, tym samym można śmiało przyjąć, że wrzucenie dobrego aktora do filmu, nie daje gwarancji, że film będzie świetny.
Moim zdaniem liczy się zarówno pomysł, jak i wykonanie. Nie można tych rzeczy rozdzielać oceniając film.
Faktycznie, film jest nawet bardzo dobry, jednak co do wyżej wspomnianego duetu, to Cage w moim odczuciu wypadł zdecydowanie słabiej. Poza tym świetna muzyka i dość ciekawa fabuła. Również polecam. 8/10.
Również jestem miłośnikiem filmów z Cagem i przyznaję, że jest to bez wątpienia jeden z lepszych filmów z nim. W zasadzie zgadzam się z przedmówcą, od siebie dodać mogę, że muzyka jest również świetna. Jeden z tych tych filmów do których zawsze chętnie wracam. Gorąco polecam. 10/10.
Znakomity film, – według mnie jeden z najlepszych ze Smithem. Przede wszystkim jest to film pełen wartkiej akcji, dobrze trzymający w napięciu, jednak zupełnie nie rozumiem dlaczego został do niego przypisany także gatunek "dramat". Na pewno nie będziecie się się przy nim nudzić. 10/10.
Proszę czekać…