no to jest tylko wstęp do wydarzeń , które mają miejsce w 7 sezonie , sam 7 sezon jest bardzo dobry , kilka zaskakujących zwrotów akcji , czasem nie wiadomo kto jest dobry kto zły , cały czas coś się dzieje , w końcu Bauer ma uratować świat w 24h ;p trochę mało czasu a dużo do zrobienia
tak jak pisałem "24 Godziny: Wybawienie" to jest tylko wstęp/wprowadzenie do 7 sezonu z którego wynika późniejsza akcja…..
to jest tylko prolog 7 sezonu "24 godziny"….
edit: więc skoro zatrzymałeś się na 3 sezonie to praktycznie obejrzenie tego większego sensu nie miało
edit2: a powiedziałbym nawet , że było kompletnie bez sensu ;)
no jakoś nie widzę , żeby tutaj ktoś marudził , że amerykanie znowu robią remake co jest częstym zjawiskiem
mi muzyka w zwiastunie akurat nie przypadła do gustu…jak z jakiejś starej japońskiej gry , oni często takie gitary wrzucają…….
;) – remake serialu z któregoś tam roku , kosmici snując kozacką intrygę próbują przejąć władzę nad światem…..
tamten był podobno dobry , nie oglądałem więc nie będę rzucał z rękawa porównaniami….póki co obejrzałem 1 odcinek i nie wyskoczyłem z kapci z wrażenia , ale dam szansę…może będzie co na zimę oglądać……
WTF??
co to ma być??
"Go girls"??
> centralny o 2009-11-08 14:55 napisał:
> Skąd dorwałeś odcinek filmu??
na priva masz info….
daję szansę…. – remake serialu z któregoś tam roku…..tamten był podobno dobry , nie oglądałem więc nie będę rzucał z rękawa porównaniami….póki co obejrzałem 1 odcinek i nie wyskoczyłem z kapci z wrażenia , ale dam szansę…może będzie co na zimę oglądać……
też się zawiodłem…liczyłem na sporą dawkę humoru i się przeliczyłem , do tego Jesse Eisenberg – nie wiem dlaczego ale jakoś irytuje mnie ten koleś…..
film mocno średni , miał kilka zabawnych momentów ale zdecydowanie za mało , fabuła też jakaś bez sensu , nie żebym liczył na coś głębokiego ale bez przesady…..
dla chętnych……
5/10
na dzień dzisiejszy 8/10…….dycha to rzeczywiście za dużo………..
no nie wiem czy inny film……oglądając zwiastun i te kilka scen jestem przekonany , że to jednak ten film oglądałem..
też coś czytałem , że wersja kinowa jest troszkę zmieniona (a czytałem nawet , że tylko końcówka , nie wiem na bank) ale ja tam problemu nie widzę , kinową też obejrzę..WIELKIEJ różnicy raczej się nie spodziewam…
Proszę czekać…