Aktywność

Białe noce (1985)

Niestety nie widzialem, moze kiedys nadrobie.

Gorączka sobotniej nocy (1977)

Nie lubie baletu nie znam zadnej nazwy po za "Dziadek do Orzechow", ktory kiedys lecial na 2 TVP. No a w "Goraczce…" jest cos jeszcze, klimat i to nie taki pedalski a meski, mocny. No i fabula nie jest az tak prosta, duzo daje watek z ta "otwarta" dziewczyna. Nie wiem jak inni, jak Ty ale dla mnie w "Goraczce sobotniej nocy…" taniec nie byl najwazniejszy. Tak to czuje. To tak jakby powiedziec, ze w "Mechanicznej pomaranczy" najwazniejsza byla przemoc. To nie tak, jest to cos innego, podprogowe przeslanie. Cos nadczym czlowiek musi sie zastanowic. Brakuje tego w "Dirty Dancing".

Obcy kontra Predator (2004)

Brak klimatu i smieszna fabula. Debilizm. Dla mnie 4/10

Gorączka sobotniej nocy (1977)

Kto to jest Miki? Myszka? Nie no akurat od Myszki Miki to mi sie odczepic prosze:P
A co do Goraczki goracej nocy to przyznaje zaczepilem o ten film celowo. Zeby pokazac kontrast filmow sprzed lat o tematyce tanecznej "Goraczka…" i ’Wirujacy seks". I nawet nie bylo to wycelowane w Twoja osobe czy Twoje zdanie. Ot zapragnalem kontrastu i juz;)

Wirujący seks (1987/I)

Oj jak mowilem troche z przekory napisalem, ale dobrze ze dochodzimy do tego samego zdania;)

Wirujący seks (1987/I)

Haha ok zle sie wyrazilem wiekszosc facetow nie lubi tanczyc tancow towarzystkich a jesli juz tancza to dla dziewczyny albo dziewczyn, kasy no i ewentualnie uznania. A latynosi to same pedalki:P Więc oni sie nie liczą;) A tak w ogole to pisze to wszystko z przekory. No i masz racje w tanczu jestem niesprawny ruchowo, przyznaje.

Pierwsze plakaty promujące 3 część Piratów

Keira Knightley w ogle do siebie nie podobna. Kiepskie zdjecia, za duzo retuszu i wygladzen. Nie pojde na to do kina poczekam na dvd.;)

Gorączka sobotniej nocy (1977)

6/10 – Dzisiaj mozna mowic o nim smieszny. Mimo ze Travolta tanczy jakby mial lekko klepke przesunieta, to film nie jest taki zly, fabularnie duzo lepszy od chociazby "Wirujacego seksu". Dla mnie 6/10

Wirujący seks (1987/I)

Zaden facet nie lubi. A Ci co mowia ze lubia udaja i robia to albo dla kasy albo dla dziewczyny. Wyjatkami sa homoseksualisci oczywiscie nic do nich nie mam ale szczerze lubia taniec;)

Wirujący seks (1987/I)

Ale dlaczego Cie ubawilem? Zrozumialem przeslanie recenzji mimo wszystko mysle, ze w miejscu ocena powinna znalezc sie ocena filmu a nie tanca i Swayze’iego ktorego nienawidze;)

Proszę czekać…