ja też się podczepiam – coraz bliżej nam do Idiokracji
To prawda że są różne gusta. Książki nie czytałem ale film to flaki z olejem. I mało tego coś podobnego widziałem już kilka lat temu.
Jaki seks! Halo!
Mamy w całym filmie 6 do 7 sytuacji które można ledwie nazwać erotycznymi. Film jest dość interesujący, zaskakujący i nieprzewidywalny do samego końca. Tak naprawdę oglądając ten film nie wiemy o czym on tak do końca jest, ani jakie jest jego przesłanie.
Miła odmiana. Gorąco polecam.
Dawno czegoś takiego nie widziałem.
Proszę czekać…