Aktywność

Koń turyński (2011)

Dwa świetne monologi, on nawet nie jest smutny tylko przygnębiający, skusił mnie Nietzsche. Za prosty w formie, obok końca świata LvonT jazda nieobowiązkowa.

El Camino: Film "Breaking Bad" (2019)

Dam plusa za sentyment, rozciągnięty do granic odcinek który mógł się zmieścić w 45min. Cytując klasyka: "A na co to komu…". Poprawny z fajnymi momentami.

Buraku majikku M-66 (1987)

Takie perełki prędzej czy później czeka los Ality, no bo jak można olać taki fajny pomysł. Dziś archaiczny ale nadal zgrabny i do obejrzenia.Koszulka Appleseed?

Wyjazd integracyjny (2011)

O k..wa, je..ani elektrycy wysokich napięć, to oni odpowiadają za ten syf. Pośrednio. A nie to hemoglobina i dzikie bobry…Co? Lepszy bełkot niż sam film? TAK!

Pociąg (1964)

Finałowe pobojowisko świetnie oddaje klimat i poziom całego filmu, zwłoki Van Gogha obok francuskiej klasy pracującej.

Szalony zegar (2009)

Nieco kuleje animacja, nie utrzymała się na granicy formy i słabego wykonania. Było minęło, po 10 latach od premiery tylko 47 ocen. To nie przypadek, niszowa.

Mama Gogo (2010)

Nie ma co hejtować ani nad czym się pochylać. Dla niewierzących do odhaczenia i tyle. Fajni ludzie i to jest warte zapamiętania.

Słodka Irma (1963)

Warty Oscara i nóg Shirley. Przyjemny, zabawny, pozytywny, lekki.Nakreśla naszą powierzchowność jak czerstwy croissant i koi truskawkowym dżemem.Krwawa ekonomia

Latająca maszyna (2011)

Sekwencja z animacją trwa kilkanaście minut i tylko ją warto zobaczyć bo reszta jest okropna. Miny od spazmów Lana Langa są okropne. Płaskie płytkie. (+1) muzę

Nawiedzony (1999)

Jak horror to i głupio nakreślone postaci i okropnie tanie aktorstwo, np. Nell. Od ostatniego seansu 10 lat temu nic nie stracił. Oryginalny w swoim gatunku.

Proszę czekać…