Ten uczuć gdy 4tysięczne stado wojowników docenia twoją odwagę i odchodzi z pełnym uznania krzykiem na ustach. Lepiej niż w Sparcie i z posmakiem Earl Grey.
Nie wiem czego oczekiwałem. Zupełnie nie warto zagłębiać się w analizowanie. Muppety zawsze spoko, aktorzy nie koniecznie. (-)dubbing, #cojasobierobie. +za mema
Efekty specjalne z lat 50’ dodają uroku, prosta historia o wspaniałym człowieku lecz podana przeciętnie. Dobry casting. Źli chrześcijanie i dobre araby XD,jasne
Dekady mijają lecz problemy, wino i miłostki młodych ludzi smakują tak samo. Alutka jako prowincjonalna femme fatale spisuje się bdb. Polskie "The Graduate".
Mamy dosłownie kilka scen o takich samych konotacjach z których nic nie wynika. Stone trąci rybką a Kilmer w zniszczonej aureoli. A "50 groszy" na wyżynach XD.
Którąś wersję tego filmu widziałem lecz oryginał jest jeden. Nieco trąci naftaliną i starymi książkami. Pan Paul w tej swojej charakteryzacji to mistrzostwo.
Mikrocyty, spiski pałacowe, imprezy, zabawna oprawa wizualna i miniaturyzacja. Ile trzeba zjeść LSD w procesie twórczym? Górski nie pasuje jako narrator.
Cała magia tego młodego aktora kryje się na czole, a dokładniej w jego zmarszczkach. Ma ich tyle co trzydziestolatek. Nieskazitelna szczenięca miłość
Zgrabny scenariusz ale użycie pościgu tylko po to aby bohaterka straciła samochód na rzecz odzyskania go chwilę później, taniocha. Plus za rozumującą postać.
Jebać filmweb, usuwają oceny skuteczniej niż SS żydów. To nie przesada. Jak można bez skrupułów robić coś takiego. Durny film. +za Mr double G
Proszę czekać…