Diane ma 37 lat i świetnie wygląda. Trzeba przyznać iż gra przekonująco tak jak i Gere lecz bez fajerwerków. Druga strona zawsze wie/czuje co jest grane.
Zbyt mięciutki i puszysty pudding, ale fajnie się ogląda. Przeciętny. Miejscami czuć słodkość aż bolą zęby.
Pyzowaty mięczak, ułożony ideał z dobrej rodziny, buntownik z problemami i przeciętny nastoletni fantasta. Ta 4 daje radę. Prosta historia a bdb. się to ogląda.
Słaby scenariusz i reżyseria, jedynie Robert coś tam ratuje kreacją (słabą jak na niego ale mimo wszystko)
Oczekiwałem dobrego kryminału ale zbyt mdłe dialogi mnie odstręczyły. Miłość to najczęstsza przyczyna morderstw a dokładniej chorobliwa zazdrość.
Widziałem go więcej niż raz (dawno temu) a jedyne co zapada w pamięć to młodziutka Alba, tak słaby film
Typowy familijny fun zza oceanu w stylu starych klasyków. Widywałem go wielokrotnie i trzeba przyznać, że dobrze się to ogląda pomimo typowej historii.
Rywalizacja podczas wojny ma miejsce na każdej płaszczyźnie. Major Warden jest szalony, że się "zgodził". Typowe obłąkańcze/głupie zagrywki dowódców z WWII.
Można to uznać za przedłużenie wersji z ’73. Zupełnie w tym samym stylu, mniej zawadiacka. Dużo traci przez brak dobrego humoru.
Dam plusa za ukrytą sympatię Fiony. Mój typ. Dla Kristin Scott Thomas i Roana Atkinsona i smętnego stylu chętnie obejrzę jeszcze raz.
Proszę czekać…