@Sebioslaw
@rodriguez Właśnie powrócił ;)
Brakuje kultowego Z Archiwum X. Breaking Bad zdecydowanie za nisko.
Kolega @Spinnaker przytulił za jeden serial ponad 7 tys, punktów ;) Chyba rekord? Czy są jakieś większe badziewiaste tasiemce o tysiącach odcinków?
Przyjaciele to mój najlepszy amerykański serial komediowy. Ma w sobie coś, co pozytywnie nastraja do życia. Świetny humor, wyraziste postacie, każdego z głównych bohaterów da się lubić na swój sposób.
Jedynie co mi przeszkadzało w ostatnich sezonach to postępująca głupota Joeya i duża złośliwość Phoebe.
Niestety do Friends mu daleko. Matt LeBlanc chciał udowodnić, że sam udźwignie serial i trochę mu nie wyszło. Serial tracił oglądalność z odcinka na odcinek. Raz tylko do niego ponownie wróciłem aby sprawdzić czy porwie mnie może jakoś mocniej niż za pierwszym razem. Niestety nie ale i tak mocne 6/10.
@durduro Mam zgoła odmienne zdanie. Film na wskroś prawdziwy, dobrze zrealizowany.
Młodszej publiczności może się podobać. Dla mnie 300 jest przesadzone i przejaskrawione, lekko prymitywne w odbiorze, z pompatycznymi, naiwnymi tekstami.
Klasyk. Oceniłem lekko na wyrost, przez sentyment do dawnych czasów, gdy królowały VHS’y. Nie jest jakieś wybitne dzieło, ale ogląda się sympatycznie. Pierwsza część filmu dla mnie zdecydowanie lepsza. Pobyt i ucieczka z wioski nudna.
Było ciekawie do momentu pierwszej kolacji i ataku szajby na kuchni. To restauracja i każdy kto pracował nawet z najtrudniejszym charakternikiem wie, że takiego czegoś szef kuchni nie robi. Na zewnątrz są goście, którzy nie mają prawa słyszeć takich akcji z kuchni. To nie Hells Kitchen, czyli wrzaski i rugania pod publikę (choć tam rzadko Ramsey rozwala pół kuchni w drobny mak), tylko prestiżowa restauracja, na dodatek debiutanckie otwarcie z nowym szefem kuchni. Potem zamiast dalszego gotowania jest jakaś chora pogadanka…
Rewelacyjne kino. Bardzo klimatyczne…
Proszę czekać…