Głównym bohaterem "Szczęśliwego brzegu" jest Jan, emerytowany kapitan Żeglugi Wielkiej, który po latach pływania po wodach całego świata chce spędzić resztę życia w domowo-rodzinnym zaciszu. Żona mu zmarła, więc bezpiecznego kąta na starość szuka przy rodzinie córki. opis dystrybutora
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Dobry film. Jerzy Bińczycki jak zwykle pokazuje swój krwisty, aktorski pazur. Pozostali aktorzy barejowscy, gdyby podstawić innego odtwórcę głównej roli to wyszłaby z tego zapewne komedia. Bardzo mi się jednak nie spodobały sceny, kiedy to Jan Kowalski jest zakochany w Poli i słychać głosy z offu. Nieziemsko nienaturalnie to wypadło. Wojciech Pokora – jak na dosyć poważny film fajnie wypadł, Leonard Pietraszak w roli najlepszego kumpla Jana też niczego sobie. Niestety za to Beata Poźniak raczej słabo. Stanisława Celińska tak sobie. Ale i tak godny polecenia ze względu na to, że gra w nim sam Znachor. No i muzyka iście rewelacyjna i dopasowana do danych sytuacji na ekranie. 7/10