Serial opowiada o dalszych losach Joeya, jednego z głównych bohaterów Przyjaciół. Wyprowadza się on do Los Angeles, aby ciągnąć tam swoją karierę aktorską. Jego siostra Gina kupuje mu śliczne mieszkanie, w którym niebawem zamieszka ze swoim 20-letnim siostrzeńcem Michaelem. Joey pozna również śliczną sąsiadkę Alex,… zobacz więcej
Serial opowiada o dalszych losach Joeya, jednego z głównych bohaterów Przyjaciół. Wyprowadza się on do Los Angeles, aby ciągnąć tam swoją karierę aktorską. Jego siostra Gina kupuje mu śliczne mieszkanie, w którym niebawem zamieszka ze swoim 20-letnim siostrzeńcem Michaelem. Joey pozna również śliczną sąsiadkę Alex, prawniczkę. Wszyscy będą się razem świetnie bawić ze sobą oraz wspierać w trudnych sytuacjach. Trophy
Pełne imię Alex to Alexis Julia Garrett, a Joey'a – Joseph Francis Tribbiani. zobacz więcej
Świetny tytułowy bohater, ale serial gorszy od „Przyjaciół”.
Niestety do Friends mu daleko. Matt LeBlanc chciał udowodnić, że sam udźwignie serial i trochę mu nie wyszło. Serial tracił oglądalność z odcinka na odcinek. Raz tylko do niego ponownie wróciłem aby sprawdzić czy porwie mnie może jakoś mocniej niż za pierwszym razem. Niestety nie ale i tak mocne 6/10.
Niewiele gorszy od Friends – How you doin?
Oj do Friends to jednak według mnie bardzo wiele brakuje. Już poziom żartów jest niższy i jakoś mniej mnie wciągnęło. Serial nie miał lekko, bo ciężko jest być porównywanym do genialnych Przyjaciół.
Ode mnie 9/10 bo zawsze uwielbiałam Joey’ego (który tu niestety był czasem aż zbyt głupi)
Powiem tak ja Joey lubiłem najbardziej z całej paczki Przyjaciół, fakt może to nie ten samo poziom, ale dalej to jest jeden z lepszych seriali komediowych szczególnie 1 sezon trzymał wysoki poziom .
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
"Przyjaciele" to już niestety nie są, jednak ogląda się bardzo dobrze, idzie się pośmiać, no i do tego jak zwykle niezawodny Matt LeBlanc. Szkoda tylko, że za mało powiązań z "Przyjaciółmi".