@Soodack
Swietny! – Pieczka i Ferency – klasa, ciekawa fabula; dla mnie rewelacja
Przyzwoity – Ciekawie ukazane (dosc ekstremalne) rozdwojenie jazni i konsekwencje tegoz schorzenia na zycie bohatera.
Swietnie dobrana muza i niezle role, niektorzy pewnie zarzuca tematowi "oklepanie", dla mnie jednak film byl conajmniej niezly, choc przyznaje, ze na kolana nie powalil :) 7/10
rzeczywiscie ma cos w sobie ten filmik; jak opowiesz komus fabule to niby nic nadzwyczajnego, ale jednak…
polecam, bo m in. jest, to co w nim polubilem, "lightowy" nie bedac przy tym "shitowym", oglada sie naprawde fajnie i trudno nie polubic bohaterow (szczegolnie ta ich genialna, czlowiecza "niedoskonalosc").
Dla mnie rowniez rewelacja.
nic dodac, nic ujac :)
"opis dystrybutora" to jeden wielki spoiler! – Moze powaznie zepsuc ogladanie filmu. Przeczytalem opis tutaj, pozniej ogladajac film znalem juz praktycznie cala fabule!
Sam fillm – cudo, swietny,wspanialy, nieporownywalny do niczego innego w kinie.
8/10
"Najstraszniejszy" film jaki widzialem – Jesli mozna tak powiedziec. Tak samo jak mnie irytowal, tak samo straszyl (ogladalem w kinie), w sensie naprawde w wielu sytuacjach az podskakiwalem (z jakims siarczystym przeklenswem na ustach) z grozy, choc strachliwy z natury nie jestem. Osobiscie jednak nie kreca mnie takie rzeczy, poszedlem na ten film poniewaz nakrecil go rezyser Labiryntu Fauna, jednego z moich ulubionych.
REC to zupelnie inna polka. I to ta zdecydownie nizsza….
Zamiast sugerowac sie okresleniem gatunku przez dystrybutora, osobiscie sugerowalem sie nazwiskiem rezysera; wiadomo bylo, ze Von Trier nigdy nie zrobi horroru w stylu Teksanskiej masakry.. czy Frediego Krugera. Oczekiwanie takiego "wyczynu" od rezysera z "najwyzej polki" to albo naiwosc, albo niewiedza. Film jest oceniany negatywnie, bo jest oceniany glownie przez fanow typowego amerykanskiego horroru/trillera; Tutaj mamy skandynawskiego rezysera, ktory zaslynal dziesiatkami juz niebanalnych projektow.
To tylko kolejny z nich.
I znow genialny.
Genialny (mozliwy spoiler) – Po raz kolejny Lars udowodnil swoj kunszt. Po Dogville i Tanczac w ciemosciach, ten juz nalezy do moich ulubionych. O ile jednak dwa pierwsze mozna ogladac wielokrotnie, to Antychryst jest "na raz".
Mocna rzecz.
Rozumiem jednak, ze to nie kino dla kazdego, mnie film jednak dotknal "do zywego"; moze mniej z powodu naturalistycznych scen, a bardziej ze wzgledu na glebie warstwy psychologicznej.
Trauma bohaterow po utracie dziecka, doprowadza ich do zachowan detrukcyjnych wobec siebie. Nie ma zadnych potworow w tym lesie(notabene symbolicznym) – to my jestesmy "swoim wlasnym diablem" – to moim zdaniem dobitnie ukazuje ten obraz.
Bylego, nawroconego kryminaliste, ktory zyje sobie spokojnie jak normalny obywatel wraz ze swoja rodzinka (niczego nie swiadoma), nagle dopadaja "demony przeszlosci". To bylo u Cronenberga i jest w omawianym filmie; to glowne analogie choc nie wszystkie.
Nie kumam czego do konca nie ogarniasz
A z Koterskim chodzilo o to, ze mialem wrazenie, ze nie pasuje do tej rolki.
Pozdrawiam
bez przesady, nie jest az tak zle; to po prostu niszowa niskobudzetowka z aktorami polamatorami, ale dobra historia;
Do Rambo bym go nie porownal,mentalnie blizej mu do Hannibala
Proszę czekać…