Aktywność

Iluzjonista (2006)

Porządne, sprawne kino. Gdzieś po 2/3 filmu zakończenie staje się oczywiste, ale mimo wszystko ogląda się przyjemnie :) – 7/10.

Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej (2006)

> jacks o 2007-01-05 23:14:27 napisał:
>
> Myślałem, że najlepsza komedia roku i najbardziej okrzykany film będzie
> lepszy o co najmniej milion razy:) jestem zwolennikiem głupich komedii,
> absurdalnych żartów i samego aktora grającego główną rolę, ale "Borat"
> po prostu mnie zawiódł. Nie skłamię kiedy powiem że chwilami czekałem
> żeby już się skończył choć trwa jedynie 80 min!! "Śmieszne" żarty nie
> były śmieszne, a jedynie bezpośrednie zwroty mające obrażać ludzi
> powodowały u mnie uśmiech… i był to uśmiech a nie salwy śmiechu…
> można polecić, ale czy trzeba obejrzeć?? wybór należy do was

Podzielam opinię o pozdrawiam :)

Strażnik (2006)

Ja słabym daję 4-5. Sentinel zasłużył na mocną szóstkę, nic ponadto.

Głosy niewinności (2004)

Zasłużone 7/10 – Przyzwoite kino. Warto obejrzeć.

Francuski numer (2006)

Kiepsko – Jedynie Jan Frycz trzyma poziom, reszta jest milczeniem…

Kto ją zabił? (2005)

Przeciętny – Żadna rewelacja. Aspiruje do miana ambitnego kina, niestety na aspiracjach się kończy.

Proszę czekać…