Aktywność

hm, mam mieszane uczucia – z jednej strony dobra historia, nawet spoko zrealizowana, swietne zakonczenie, ale jakos nie czułam głębi w tym filmie. moze zbyt wiele spodziewałam sie i dlatego tak wyszło, nie wiem. z pewnoscia ksiazka jest o niebo lepsza, jak dotad jednak nie miałam przyjemnosci jej przeczytac

spoko film – co prawda mam sentyment do starszych slasherów, ale ten całkiem przyzwoicie zrobiony

spoko film – ale jak na mój gust zbyt duzo tej amerykańskiej podniety.

oho! – ze niby co? ze niby to remake filmu z 1972? oryginał był spoko, mam nadzieje, ze tutaj nie dadza cielska!

no! :) ja tera do Blow zasiadam

przyjemnie go odgrzewac – jeden z moich ulubionych filmów. wykonali kawał dobrej roboty

Michael Moore – zdaje sie, ze wie co robi i o czym mówi. swietny dokument

nic szczególnego – film taki chyba troche z nudów nakrecony.

ale + za temat (to tyle)

jak zwykle – Clint mnie nie zawiódł. polecam

spoko film – przede wszystkim zdjecia