Aktywność

Kill grill (2005 - 2006)

świeży, brak śmiechu z puszki, fajny koncept, okej aktorzy, ale jednak tempo trochę powolne + humor polegający na np. odcięciu palca średnio zachęcający

Show People (1928)

Albo Vidor nie ma smykałki do komedii, albo nie kupuję jego pomysłu na film i humoru. Z szacunku do aktorów 4.

Jak ja nie znoszę mojej córki (2011 - 2012)

Humor w tym serialu nie stoi na zbyt wysokim poziomie, ale jest tu parę gorzkich komentarzy nt. codziennego życia. Poza tym fajnie widzieć Pressly. 4+

Jack i Jill (1999 - 2001)

trochę infantylny writing, ale mimo wszystko świeży serial z braku śmiechu z puszki oraz nieograniczenia się do nagrywania we wnętrzu; fajne Peet i Pressly

Człowiek z tłumu (1928)

Uwielbiam nowoczesną pracę kamery. Ale główny motyw filmu – tłum – nie został wykorzystany poprawnie, rys psychologiczny postaci też krzywy; nie potwierdza tezy

So Weird (1999 - 2001)

Z Archiwum X dla nastolatków. Całkiem fajna i pomysłowa odmiana od tych wszystkich teen sitcomów z śmiechem z puszki. 7-

Marynarz słodkich wód (1928)

Keaton nie do końca umie w długi metraż. Końcowe 20 minut czyli wichura – rewelacyjna inscenizacja, ale przedtem wolny rozwój i mało naprawdę śmiesznych scen.

Cyrk (1928)

O tym, że najlepiej bawi przypadek – coś niezamierzonego. Istota komizmu i komentarz dot. przemysłu rozrywkowego. Film setek gagów, końcówka mistrz.

Człowiek z kamerą (1928)

Strasznie chaotyczna kompozycja, chociaż mimo wszystko spójna idea. Humoru brak. Tylko strzelanina w chinatown, szympans i zakończenie ratują film od dna.

Oficerowie (2006 - 2006)

Cynke to polska Seyfried. Dobry Pazura. Mega lubię rękę Dejczera do reżyserii, ale jakby popracować nad ruchem kamery i ujęciami, byłoby ideolo.

Proszę czekać…