Całkiem fajny, przygłupawy humor, ale nie do końca wykorzystany potencjał, można by wycisnąć z tego więcej. 6+
Początek za szybki, ale scenariusz z każdym kolejnym kwadransem coraz bardziej pogmatwany. Przynajmniej na Clarę Bow można popatrzeć. 4-
Szkoda, że fabularnie to rip-off filmu "The Freshman" z Lloydem. Humoro trochę jest, aczkolwiek nie za dużo. Końcówka nudna i powielana.
Fajnie, że to pewien przełom w kinie i pokazuje to, co ma pokazać (Berlin), ale nie ma żadnej wartości artystycznej – to zbiór krótkich scenek. 7-
Bardziej romans niż horror, ale świetny Chaney i świetna jego niepełnosprawność zrobiona plus druzgocąca końcówka i fajne postacie – to wszystko robi swoje.
Trochę Bundy, trochę ALF. Dysfunkcjonalna rodzinka bez ciepła między nimi i z gburowatym humorem, pod którym kryje się sporo smutnej prawdy. 6+
Liczyłem na większy rozmach realizacyjny, nie przyszykowano tu niczego ponad miarę, jedynie poprawnie opowiedziano historię.
Nie różni się zbytnio od soap oper. Dobra kamera i tyle. Scenariusz mętny, aktorstwo średnie, ale gdyby przyłożono się do reżyserki, to może coś by było. 4-
Kurczę, całkiem niezły humor i postacie, ale lepiej by się sprawdziło jako kreskówka niż serial aktorski.
Niesamowity technicznie i bardzo nowoczesny. Wojna przedstawiona realistycznie, czuć jej klimat. Wątek miłosny również zgrabnie wpleciony.
Proszę czekać…