Widescreen vs. Pan & Scan 8
Ukazał się interesujący klip pokazujący jakie różnicę powstają, jeżeli zastosujemy technikę Widescreen zamiast Pan & Scan, oraz odwrotnie. Wszystkie te zmiany komentują tak znani reżyserzy jak Michael Mann oraz Martin Scorsese.
Porównania dokonano na kadrach z filmów: Ben Hur, Lawrence z Arabii, Gigi, czy Siedem narzeczonych dla siedmiu braci.
Widescreen oznacza obraz, szerszy niż na wszystkich standardowych telewizorach, może mieć proporcje szerokości do wysokości od 1.66:1 aż do 2.4:1, a zależą one od upodobania twórcy filmu. Wynikiem posiadania większej szerokości względem wysokości jest to, że możemy zobaczyć więcej po prawej i lewej stronie obrazu. Natomiast Pan & scan polega na dopasowaniu obrazu o większej rozdzielczości do odbiorników o innych proporcjach, oznacza to obcinanie bocznych części obrazu, najczęściej pozostawia się centralny fragment.
Zapraszamy do obejrzenia klipu
No fakt, nie raz oglądałem VHS-a na 15 czy 16" i wtedy obraz stanowiący tylko gdzieś 60% to nie byłoby zbyt fajnie oglądać w chwili większej odległości od ekranu.
Raczej było, już na 21" 2.35:1 wygląda bardzo dobrze i nie trzeba wypełniać całego ekranu.
Już jest dość duże upowszechnienie plazmy i LCD, innych telewzirorów nowych się już nie kupi. Nadawanie 4:3 audycji telewizyjnych jest w porządku, ale kastrowanie obrazu popularnych seriali amerykańskich z 16:9 na 4:3 już nie jest fajne, a nie ma żadnych przeszkód, aby emitować oryginalny obraz, a nawet "Tajemnica Twierdzy Szyfrów" była/jest/będzie nadawana na TVP1 w 2:35.1.
Jeżeli telewizor plazmowy ma proporcje ekranu 16:9, a film jest w w proporcjach 2:35.1 to muszą być czarne paski, jeśli nie chcesz oglądać obciętego obrazu.