Cameron vs. Pirania 3D 1
W ubiegłym tygodniu podczas promocji rozszerzonej wersji Avatara, James Cameron w jednym z wywiadów ostro skrytykował producentów filmu Pirania 3D za to, że nakręcili swoją produkcję w tej technologii. Teraz znamy odpowiedzieć jednego z producentów filmu – Marka Cantona.

Prawie tydzień temu w wywiadzie dla Vanity Fair, James Cameron powiedział, że jego zdaniem takie filmy jak Pirania 3D nie powinny powstawać w technologii trójwymiarowej. A to dlatego, że sprawiają mylne wrażenie jakoby ta technologia nadawała się najlepiej do "produkcji klasy B". A dzisiaj technologia przeżywa renesans i największe dzieła są w niej tworzone.
Tych słów nie wytrzymał producent Piranii – Mark Canton. W specjalnym oświadczeniu odniósł się on do całej krytyki zarzucając Cameronowi krótką pamięć. Na początek przypomniał mu, że wielu filmowców zaczynało od niezbyt skomplikowanych produkcji: "to normalna droga na szczyt, w której nikt nie powinien przeszkadzać" – powiedział Canton. Następnie stwierdził, że dla widzów nie ma znaczenia czy w trójwymiarze powstanie wysokobudżetowa produkcja czy niezależny film. Będą chcieli go oglądać dopóki fabuła i oryginalność będzie na pierwszym miejscu, a nie technologia.
Na koniec zachęcił Jamesa Camerona do obejrzenia filmu Pirania 3D w kinie, przyjrzeniu się reakcji widzów. Canton przyznał, że obraz nie zarabia tak dużo jak Avatar, ale jednak podoba się widzom i krytykom. A to dla nich jest największy wyznacznik.
Źrodło: www.slashfilm.com
Pewnie przemawia przez niego zazdrość. Pirania 3D w porównaniu do jego filmu o latających piraniach z 1981 prawdopodobnie wypadnie dużo bardziej korzystnie.