http://vimeo.com/mironkundzicz

Connery w Indiana Jones 4? 0

Czy zobaczymy Seana Connery'ego w czwartej części przygód dzielnego archeologa?

Sam aktor mówi, że rozważa możliwość powrót jako Dr. Henry Jones w bardzo wyczekiwanym Indiana Jones 4. Wcielił się on w rolę ojca Indiany Jonesa w roku 1989 w filmie Indiana Jones i ostatnia krucjata.

Sean Connery w filmie Liga niezwykłych dżentelmenów 2003Sean Connery w filmie Liga niezwykłych dżentelmenów 2003

Zdjęcia do czwartej części mają się rozpocząć tego lata i po tym jak George Lucas (Gwiezdne wojny – Epizod 3: Zemsta Sithów) zapraszał go do współpracy, Connery całkiem poważnie myśli o ponownym wcieleniu się w Henry'ego Jonesa.

Kiedy dziennikarze spytali się go, czy zobaczymy go ponownie w czwartej części przygód, odpowiedział: Może. Następnie bardzo ważąc słowa, dodał: W tym momencie, nic nie jest przesądzone. Nie dostałem jeszcze scenariusza, a to od niego wszystko zależy.

Zdjęcia mają się rozpocząć w czerwcu. Premiera planowana jest na maj 2008 roku.

Wiadomo natomiast, że za kamerą ponownie stanie Steven Spielberg (Zaginiony Świat: Jurassic Park), a w rolę Indiany Jonesa ponownie wcieli sięHarrison Ford (Gwiezdne wojny – Epizod 5: Imperium kontratakuje).

Seana Connery urodził się w 1930 w Edynburgu. Widzowie zapamiętali go z roli Agenta Jej Królewskiej Mości w filmie Doktor No. Poza tym wystąpił w Imieniu Róży, Twierdzy, Goldfingerze, czy Polowaniu na czerwony październik. W 1988 roku zdobył Oscaraz w kategorii Najlepszy Aktor Drugoplanowy za rolę w filmie Nietykalni.

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 3

kill

Właśnie w tym rzecz, że ciężko kogoś wybrać, pewnie z tego powodu biorą 65-letniego(sic!) Forda. Jak na poszukiwacza przygód przystało ma efektowną bliznę, ogorzałą twarz, nie przypakowany zbytnio, ale też nie chucherko. Jednocześnie inteligenty, w końcu pan profesor, i sprytny.
Od biedy można by podrasować Hugh Jackmana, Cliva Owena,Seana Beana może Matthew McConaugheya albo Viggo Mortensena. Ale wszyscy zdają sobie sprawę, że tylko Ford przyciągnie do kin rzesze fanów. Z resztą dużo zależy od samego scenariusza, jeśli prawdą jest, że pracował nad nim również M. Night Shyamalan, to możemy się spodziewać historyjki bardziej kryminalno-mistyczno-archeologicznej niż awanturniczej. Dodajmy do tego przesunięcie w czasie powiedzmy o 10 lat i Ford będzie pasował jak ulał.

Anita_Nowakowska

Ja się bardziej boję o sam film… Wiadomo, że chyba każdy pójdzie aby go zobaczyć, z jaką miną jednak wyjdzie z kina? Lucas odrzucał już setki scenariuszy, sensacją była wiadomość, że w końcu jakiś mu odpowiadał. Jeżeli długo się na coś czeka, to wymagania rosną zwłaszcza gdy mamy do czynienia z Indiana Jones i Lucasem i Spielbergiem.

A co do Forda… Kogo innego widziałbyś na jego miejscu? :) (pytam z ciekawości. Mi też on jakoś już nie pasuje. Pewnie wyjdzie dobrze ale…)

kill

Boję się o Forda, to może nie wyglądać za dobrze w jego wieku. Z drugiej strony był całkiem żwawy w Firewallu, więc może z pomocą techniki komputerowej sobie poradzi :P Tak czy siak, będzie hit !

Proszę czekać…