FESTIWAL: Filmowe podsumowanie 4
Zakończenie festiwalu to okazja do podsumowań, rozliczeń i wniosków. Polskie kino ma się bardzo dobrze, chociaż brakowało w tym roku spektakularnych objawień na miarę filmów Bogowie czy Ida. Na szczęście nie było wielkich klap reżyserskich i rozczarowań. Reżyserzy opowiadają historie bliskie ludziom, przyglądają się otaczającej nas rzeczywistości i raczej twardo stąpają po ziemi, unikając fantastycznych podróży wyobraźni. Dominuje pesymistyczne spojrzenie na kondycję świata i człowieka, który w samotności poszukuje sensów i celów. Na szczęście nie zapominają o poczuciu humoru. Przecież my, Polacy, potrafimy odnaleźć nutkę komizmu w najbardziej beznadziejnej sytuacji. Polskie kino ma się dobrze, rozwija się i nie idzie na kompromisy.Sięga po klisze gatunkowe, ale nie powiela ich bezmyślnie, wciąż odciskając piętno naszej mentalności. A w tym tkwi największa siła.
A w ramach podsumowań krótko o filmach prezentowanych w Konkursie Głównym:
11 minut
Katastroficzna wizja rzeczywistości, w której splatają się losy przypadkowych ludzi prowadzonych po smutnej trajektorii życia. Trochę efekt motyla, a trochę fatum przybierające złowrogiego wymiaru za sprawą surowej muzyki (nagrodzony Paweł Mykietyn) i precyzyjnego montażu szkatułkowej akcji (nagrodzona Agnieszka Glińska).
7/10
Anatomia zła
Zło tkwi w każdym z nas, nie ma swoich źródeł, pojawia się pod postacią prokuratora, żołnierza, podrzędnego ciecia czy zwykłego żula sprzed sklepu. Jacek Bromski inspirowany prawdziwymi wydarzeniami tworzy opowieść, która rozegrana w fenomenalnym aktorskim trójkącie: Stroiński – Kowalczyk – Głowacki, trzyma w napięciu.
7/10
Body/Ciało
Fenomenalna opowieść o zwykłych ludziach, którzy poranieni i zagubieni stają się nośnikiem słodko – gorzkiego humoru i przesłania. Szumowska metafizykę zanurza w szarej Warszawie, a barwni bohaterowie dobitnie mówią o pięknie, które w nich tkwi. Pojednania, poszukiwania i duchowe wędrówki to dojrzałe kino reżyserki kompletnej.
9/10
Chemia
Szalona i teledyskowa forma filmu mogłaby się sprawdzić, gdyby została konsekwentnie utrzymana. U Bartka Prokopowicza groteska miesza się z humorem, racjonalizm z absurdem, których nie jest w stanie uratować kilka trafnych scen. Próba przełamania klisz i schematów po to, aby finalnie tylko je umocnić, serwując oklepane rozwiązania obliczone na wywołanie łez.
4/10
Córki dancingu
Odważny krok wymieszania gatunków i inspiracji. Musical, który niesie w sobie nutkę horroru powstały na kanwie homerowskiego mitu o potwornych syrenach niosących w sobie piękno śpiewu i brzydotę pożądania i zemsty. Agnieszka Smoczyńska stworzył film momentami nierówny, ale oryginalny w swej formule. To dobry powiew świeżości.
6/10
Demon
Dybuk, duch i demony zanurzone w przeszłości zamglonej polskiej wsi wychodzą na światło dzienne podczas hucznego wesela. Marcin Wrona kontrastuje humor z przerażeniem. Doskonale balansuje na skraju napięcia, bawiąc się schematami i polskimi zaszłościami.
7/10
Excentrycy czyli po słonecznej stronie ulicy
Kino tak bardzo poprawne, że obojętne. Big band gra utwory jazzowe w środku PRL-u, panie śpiewają i tańczą, wokoło przyjazna atmosfera, która prowadzi do przewrotnego zakończenia. Nie zawsze rzeczywistość, którą żyjemy jest prawdziwa. Majewski mówi o cienkiej granicy między prawdą i fałszem, zatapiając wszystko w barwnym romansie.
5/10
Letnie przesilenie
Wojna ma różne oblicza. Wojna odbiera prawo do szczęścia i spełniania swoich marzeń. Michał Rogalski tworzy opowieść na granicy sielskości, wprowadza kino inicjacyjne i subtelne aluzje do Holocaustu. Poprawna opowieść o młodości, która nie ma prawa popełniać błędów.
5/10
Moje córki, krowy
Tragikomedia, która wywołuje emocje: wzrusza i bawi, a do tego daje doskonały materiał do przeprowadzania prywatnych wiwisekcji. Kinga Dębska doskonale łączy elementy, waży słowa i nastroje, dzięki czemu panuje zdrowa harmonia w filmie o chorobie i śmierci.
8/10
Noc Walpurgi
Aktorski popis Małgorzaty Zajączkowskiej i Philippe Tłokińskiego z zachowaniem niezbędnych elementów dramatu. Jedność czasu, miejsca i akcji potęguje duszną atmosferę oczekiwania na rozwiązanie dziwnej i pełnej napięć relacji. Marcin Bortkiewicz nie unika szarży, czasami przesadza, ale tak jak i w szaleństwie divy jest metoda, tak samo reżyser konsekwentnie dąży do finalnego szokującego rozwiązania.
7/10
Nowy świat
Temat imigrantów coraz bardziej zyskuje na uwadze, lecz autorzy trzech oddzielnych etiud z „Nowego świata” zdają się być o wiele bardziej zainteresowani sprawami homoseksualistów czy transseksualistów. Zbyt wiele poruszanych tematów, które nie prowadzą do sensownych wniosków czy rozwiązań.
4/10
Obce niebo
Emocjonalne napięcie oczekiwania, złość i niezgodna na absurd prawa stanowionego przez Szwecję to uczucia, która towarzyszą oglądaniu filmu Dariusza Gajewskiego. Kameralny dramat, zderzenie temperamentów i kultur, które prowadzone przez sprawnych aktorów (Bartłomiej Topa, Agnieszka Grochowska) zyskują na sile.
7,5/10
Panie Dulskie
Trzy pokolenia Dulskich stają się nośnikiem tajemnicy, która oczekuje wyjaśnień. Film Filipa Bajona zgromadził gwiazdorską obsadę, która doskonale się sprawdza. Wielowątkowa historia, różne plany czasowe i dynamiczni bohaterowie wymagają skupienia i uwagi, a precyzyjny humor doskonale koresponduje ze współczesnością. Zabawna i zagadkowa opowieść możliwych dalszych losów bohaterów Zapolskiej.
7/10
O.o, bardzo wysoka ocena dla Panie Dulskie. Zwiastuny sugerują raczej średnio interesujące kino.