Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Pierwotnie w sequelu hitu Marvela miały pojawić się dwie Czarne Pantery! 0

Nie jest tajemnicą, że po śmierci Chadwicka Bosemana Marvel Studios musiał zmienić plany względem kontynuacji Czarnej Pantery. Pierwotnie w sequelu hitu Marvela miały pojawić się dwie Czarne Pantery!

Letitia Wright udzieliła ciekawego wywiadu w podcaście magazynu Empire, w którym wyjawiła, że plany po śmierci Chadwicka Bosemana uległy zmianie. Jak się okazuje w widowisku Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu miały pojawić się dwie wersje tytułowego superbohatera.

To było słodko-gorzkie. Shuri zawsze to robiła, ale miało to zostać pokazane w inny sposób, gdzie jej brat był obok niej, podobnie jak pokazują to komiksy. Oboje, T’Challa i Shuri, byliby Czarnymi Panterami i musieliby wymyślić, jak bronić swojego narodu. Niestety wyszło inaczej. Znałam odpowiedzialność, znałam wagę, ale było to po prostu słodko-gorzkie, coś z czym musiałam się bardzo zmagać. Jestem jednak z siebie dumna, miałam spore wsparcie.

powiedziała gwiazda Marvela

Śmierć Chadwicka Bosemana sprawiła, że Ryan Coogler musiał wymyślić historię bohatera i Wakandy na nowo. Pierwotny plan kontynuacji Czarnej Pantery był już gotowy na kilka tygodni przed odejściem aktora i miał opowiadać historię T’Challi i jego syna oraz nawiązywać do wydarzeń z filmów Avengersach. Tym razem Coogler chciał opowiedzieć historię z perspektywy ojca, a nie tak jak to było w przypadku pierwszego filmu z perspektywy syna.

Co zamierzaliśmy zrobić z pstryknięciem? To było wyzwanie. Miała to być historia na linii ojciec-syn pokazana z perspektywy tego pierwszego, ponieważ w pierwszym filmie pokazaliśmy to z perspektywy synów. W scenariuszu T’Challa był ojcem, który zniknął na pięć lat i miał wymuszoną pięcioletnią nieobecność w życiu syna. Pierwsza scena miała być animowana – słyszysz rozmowę Nakii i Toussainta, gdzie ona mówi: "Powiedz mi co wiesz o swoim ojcu?". Zdajesz sobie sprawę, że on nie wie, że jego tata był Czarną Panterą. Nigdy go nie spotkał, a Nakia ponownie wyszła za mąż. Następnie przenosimy się do rzeczywistości i nocy, kiedy wszyscy wracają po pstryknięciu. Widzisz jak T’Challa spotyka swoje dziecko po raz pierwszy. Przenosimy się o trzy lata do przodu, a on jest zasadniczo jego współrodzicem. Coś się zaczyna dziać i T’Challa musi ratować świat, a obok siebie ma swojego syna. Taki to miał być film.

zdradza Coogler

Jak doskonale wiemy Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu z wiadomych względów pokazuje inną historię i honoruje Chadwicka Bosemana. Jak podobają Wam się pierwotne pomysły twórców na Czarną Panterę?

Źrodło: MovieWeb

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…