Film składa się z dwóch luźno ze sobą związanych tematycznie nowel. Część pierwsza opowiada o warszawskim cwaniaku Dzidziusiu, który przypadkowo wciągnięty w Powstanie Warszawskie zdobywa się na czyn bohaterski, choć właściwie niepotrzebny. Akcja drugiego opowiadania rozgrywa się w niemieckim oflagu i po raz pierwszy… zobacz więcej
Film składa się z dwóch luźno ze sobą związanych tematycznie nowel. Część pierwsza opowiada o warszawskim cwaniaku Dzidziusiu, który przypadkowo wciągnięty w Powstanie Warszawskie zdobywa się na czyn bohaterski, choć właściwie niepotrzebny. Akcja drugiego opowiadania rozgrywa się w niemieckim oflagu i po raz pierwszy przedstawiono w niej życie polskich oficerów w obozie jenieckim w czasie ostatniej wojny. Do legendy urasta tu ucieczka por. Zawistowskiego. Tylko najbardziej wtajemniczeni wiedzą, że cały czas jest on w obozie - ukryty w przewodzie wentylacyjnym. Mimo starań i opieki kolegów bohater umiera - z zimna i samotności. A wszystko po to, by zachować legendę, która podtrzymywała na duchu wszystkich stłoczonych w obozie żołnierzy. opis dystrybutora
Taśma filmowa mierzyła 2373 metry. zobacz więcej
Pierwsza historyjka mniej lotna od drugiej, bo mniej zwykła farsa a bardziej faktyczne przemyślenie z humorem.
8/10 – Nie będę porównywał, która z symfonii bohaterskiej była lepsza, bo to nie ma sensu. Bardzo się od siebie różnią – pierwsza część to lekka, bardzo zabawna historia Dzidziusia (świetny Dziewoński !!), za to druga wprawiła mnie w zadumę i do tego to zakończenie. Najsmutniejsza rzecz jaką ostatnio widziałem…
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
7/10 – Niewiele jest polskich filmów o wojnie, które nie są przeładowane patriotyzmem i patosem. Film Munka jest ciekawie ujętą tragikomedią, z której wiele razy przebija prześmiewczy ton. Nowela o Dzidziusiu Górkiewiczu to taki trochę wojenny Forrest Gump, jak to ktoś określił. Jednak moim zdaniem dużo lepsza jest druga część, która jeszcze bardziej porusza i bawi. Obie z zadziwiającą swobodą rozprawiają się z mitem o bohaterstwie.
Wg mnie "Eroica" się w ogóle nie zestarzała, ani pod względem tematu czy scenariusza, ani pod względem reżyserii, aktorstwa i całej realizacji.
PS Segment "Con Bravura", który nie znalazł się w ostatecznej wersji filmu również trzyma bardzo dobry poziom. Fabularnie jest troszkę słabszy od dwóch oficjalnych części, ale nadrabia świetnymi zimowymi zdjęciami Zakopanego i Tatr. Ze wszystkich trzech cżęści najbardziej podobała mi się "Ostinato – Lugubre" o oficerach w obozie jenieckim.