Sam Raimi udanie wrócił do superbohaterskiej konwencji, a że mistrz mistycyzmu nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, z pewnością istnieje szansa, że ponownie zasiądzie na reżyserskim fotelu.
przeczytaj recenzję
Dla miłośników kina superbohaterskiego bez większych ambicji może przysporzyć co najwyżej letnich wrażeń. Jednak przy produkcjach łamiących granice w gatunku superhero jest krokiem wstecz.
przeczytaj recenzję