Film bazuje na grafomańskim scenariuszu i bohaterach-erotomanach. Historia toczy się przewidywalną ścieżką, zahaczając momentami o patos, a następnie zostaje zakończona, bez żadnego podsumowania.
przeczytaj recenzję
Golda raczej nie zrewolucjonizuje kina biograficznego, a sama rola Mirren, choć niewątpliwie dobra, nie przebija jej innych kreacji aktorskich.
przeczytaj recenzję