Następuje radosne spotkanie profesora i jego rodziny z zaginionym i jego rodzeństwem oraz z harcerzami. Adaś zwodzi złoczyńców, głośno zwołując przyjaciół na miejsce ukrycia skarbu. Chudy bandzior, grożąc bronią, zabiera wykopaną przez chłopców starą skrzynkę, nie wiedząc, że uchodzi z niczym. Wkrótce do Adasia i reszty dociera gazetowa wieść o aresztowaniu mężczyzn, którzy pobili się o zardzewiałe żelastwa. Tymczasem Adaś odnajduje drogę do prawdziwego skarbu – klejnotów. Przybysz z Francji pozostawił je w Bejgole. Teraz rodzina profesora jest zabezpieczona, a Adaś i Wanda mają przede wszystkim siebie.
Adam zostaje uwięziony w piwnicy, gdzie przetrzymywany jest też ranny Francuz. Nieoczekiwanie uwalniają ich harcerze pod wodzą kolegi Adama, Stasia Burskiego, naprowadzeni na trop przez Anulkę Cisowską i Ignasia, syna właścicielki letniska. Uciekają podczas burzy; Francuz ratuje przed utonięciem małego harcerza. Francuz i Adaś zostają ukryci u miejscowego księdza. Opowieść księdza Kazuro o sposobie transportowania chorego naprowadza Adasia na trop poszukiwanych drzwi. Otóż, młodego księdza, rannego w powstaniu styczniowym, ułożono na drzwiach wyjętych z pobliskiego domku. Te drzwi zostały potem umieszczone w kościele. Ksiądz Kazuro pokazał je Adasiowi. Pod żelaznym okuciem znaleźli kolejną tajemniczą wskazówkę.