Odświeżyłem sobie właśnie i oceny nie zmieniam. Klaustrofobiczny klimat, niesamowite kadry, ścieżka dźwiękowa mistrzowska. Przyznam jednak, że film dziwny
@dawidek98 Oj, dawno już nie oglądałem Pi, muszę odświeżyć, ale podejrzewam, że ocena się nie zmieni. Aronofski to jeden z moich ulubionych reżyserów, których zaliczam do wizjonerów. Za dużo nie nakręcił, ale wszystkie które obejrzałem są co najmniej bardzo dobre. Teraz czaję się na Wieloryba. To jest bardzo dziwny reżyser i w sumie nie dziwię się, że ojcu się nie podobał.
Temat w kwestii formalnej jedynie… – Opis filmu jest napisany bardzo nieprofesjonalnie. Jest w nim mnostwo spoilerow, czytajacy od razu dowie sie, czemu Maxem interesuja sie Zydzi i co wspolnego ma z tym firma Lancet-Percy. Za opis 3/10.
Jeżeli opis przy danym filmie wymaga poprawki (czy to zlinkowania filmu czy osoby z obsady czy interpunkcji) w treści, którą chcemy poprawić w polu "Pochodzenie opisu" wyświetla się nam "Mój własny opis", czyli autorski, jakiegoś użytkownika. Nic w tym byłoby złego gdyby nie fakt, że ten sam opis na stronie filmu ma zaznaczone, że jest pochodzenia dystrybutorskiego. I dodam, że ta wadliwość występuje przy filmach, przy których dodany jest jeden opis. Tak też w trybie jak najszybszym należało zbadać o co chodzi, by w przyszłości nie mieszać przez takie poprawki opisów dystrybutorów od tych użytkowniczych.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
8/10 (plus spoiler) – Pierwsze mocne uderzenie od Aronofsky’ego!
W swoim debiutanckim filmie reżyser kreuje świat genialnego matematyka, stroniąc jednak od jednostronnych interpretacji. W rezultacie film opiera się o elementy psychodeliczne, technologicznego thrillera z religijnymi motywami na szczęście bez matematycznego żargonu. Niesamowite jak początkowy reżyser doskonale panuje nad tempem akcji, coraz to intensywniejszym podkręcaniem napięcia, towarzyszącego niepokoju i chaosu bohatera i budowaniem maniakalnej atmosfery między snem a jawą.
Nakręcony na czarno-białej taśmie z niepokojąca muzyką film jest również świetnie skonstruowany. Właśnie małe, ale wyraźnie zaakcentowane elementy jak na przykład mrówka czy judasz od drzwi oddziaływają na bohatera i w miarę rozwoju akcji zaczyna je inaczej postrzegać. Również klamrowa struktura filmu (motyw dziewczynki z kalkulatorem) pogłębia to odczucie.
Niezwykle wciągający, efektowny, sugestywny thriller wykonany sprawną ręką. Warto znać.