Młoda Amerykanka, Susy Bannion (Jessica Harper), przybywa do Europy do szkoły baletowej we Freiburgu. Staje się świadkiem dziwnych wydarzeń, jakie mają to miejsce. Sama postanawia wyjaśnić tajemnicę zabójstw dokonywanych na jej koleżankach...
Kompletnie nie kupuję rzekomego artyzmu tego filmu. Wymęczył mnie, wynudził, momentami wręcz irytował (zwłaszcza muzyka, która przez bardzo dużą część seansu to dosłownie zapętlona 5-sekundowa melodyjka). Poza tym – jak dla mnie – leży fabularnie, aktorsko i pod kątem postaci. No i w żadnym stopniu nie straszył i nie trzymał w napięciu, a to dla tych aspektów sięgam po horror.
Argento prowadzi widza przez tą doszlifowaną w najdrobniejszych szczegółach słuchowo-wzrokową ucztę, ale zupełnie zapomina o swojej historii, lepiej niż LG.
Kompletnie nie kupuję rzekomego artyzmu tego filmu. Wymęczył mnie, wynudził, momentami wręcz irytował (zwłaszcza muzyka, która przez bardzo dużą część seansu to dosłownie zapętlona 5-sekundowa melodyjka). Poza tym – jak dla mnie – leży fabularnie, aktorsko i pod kątem postaci. No i w żadnym stopniu nie straszył i nie trzymał w napięciu, a to dla tych aspektów sięgam po horror.