Widzę, że jestem jedynym z komentujących który czytał całą serię o Enderze. Książka jest rasowym SF, na pewno nie familiadą dla dzieci. Niestety film jest i to mnie mocno boli. Sporo mocnych i brutalnych wątków obciętych po to aby był film dla najmłodszych widzów z dubbingiem. Wielkie rozczarowanie!
@Sebioslaw Sorki, że po tylu latach, ale nie mogłem się oprzeć. Również czytałem serię o Enderze. Wczoraj obejrzałem film i jestem zachwycony. Zaznaczam, że bez dubbingu i wcale nie odebrałem filmu jako SF dla dzieciarni. Ocena 1 to przesada. Pozdrawiam.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Dziwię się słabym ocenom tego filmu. Generalnie należy znać serię o Enderze Orsona Scotta Carda, żeby zrozumieć film. Sebiosław twierdził poniżej, że czytał całą serię, a film kiepski. Oczywiście, że wycięto wiele, ale zachowano sens i przesłanie. Poza tym oglądałem bez dubbingu.
Dla mnie jedna z lepszych ekranizacji SF, i jeden z lepszych filmów SF. Avatar do stóp nie sięga.
Dodam jeszcze znakomitą rolę młodego Butterfielda, znakomite wrzucenie do scenariusza Forda i Kingsleya, super muzykę i wreszcie nie denerwujące mnie (czyli przesłaniające fabułę) efekty specjalne, a na poziomie jak dla mnie znakomitym.