Animowany film biograficzny o ostatnich trudnych dniach Vincenta van Gogha zrealizowany w stylu przypominającym obrazy uwielbianego holenderskiego mistrza.
Mówi się o przeroście formy nad treścią przy nieodpowiednich filmach. Ogromny wkład plastyków jest jedynym wartym uwagi elementem.Łatwy kryminał i ładny "obraz"
historia wciąga, sposób narracji i przedstawiania akcji jest ciekawy ogląd się przyjemnie. Za sposób realizacji tego filmu chylę czoła i naprawdę polecam!
Wizualnie piękna perełka."For the moment, I’m going to go to bed because it’s late,and I wish you goodnight and good luck with a handshake,your loving Vincent."
Wyjątkowy od strony wizualnej, jednak poza tym niewiele więcej… Brak fabuły pociąga za sobą brak emocji, którego nie zastąpi zachwyt nad obrazem.