Wywrotki a la Rebel Wilson plus żarty około-wymiotne można uznać za leitmotiv, który na nikim nie robi już większego wrażenia. Koniec końców jednak duet Wilson/Hathaway potrafi uwieść. przeczytaj recenzję
„Oszustki” nie potrafią obronić się na większości płaszczyzn kina rozrywkowego. Nie zadowolą bowiem ani sympatyków zniuansowanych komedii, nie trafą także do niedzielnych widzów o niewysublimowanych gustach. przeczytaj recenzję
Miała być komediowa petarda, a jest film tonący w morzu przeciętności. przeczytaj recenzję
Pozostałe
Proszę czekać…