Na długo przed zanim został mentorem Geralta, Vesemir rozpoczyna własną podróż jako wiedźmin po tym, jak tajemniczy Deglan odbiera go rodzicom na mocy Prawa Niespodzianki.
Piszę, bo wszystko inne mniej lubię. Piszę w przerwach od fantazjowania o upiciu się z Billem Murrayem... albo odwrotnie.

Hipnotyzujący obraz mroku na zewnątrz i wewnątrz człowieka. Dzika i nie do ugłaskania animacja, z refleksją w błocie i we krwi. 8

Wiedźmini jako mordercy na zlecenie przedstawieni poprzez brutalne anime? Taką historię pełną ekspresji animacyjnej, bezwzględnej, współistniejącej na równych prawach z intrygującą refleksją o niejednoznacznym wizerunku niby szlachetnych zbawców, co się czasami muszą ubrudzić, pokazuje Wiedźmin: Zmora Wilka. W świecie nierealnym przedstawionym bez momentu zadyszki dynamicznie i bardzo realne rozważania o moralności. Jest o czym myśleć, jest czego słuchać i jest na co patrzeć! Hipnotyzujący obraz mroku na zewnątrz i wewnątrz człowieka.

Wiedźmin: Zmora Wilka (2021) -

Spotykamy Vesemira jako profesjonalnego, działającego skutecznie i jednego z najlepszych w swojej "branży" wiedźminów. Flashbecki zbliżą nas do gorzkiej historii, która jest totalną antypodą romantyzowania odważnych mężczyzn walczących z potworami dla dobra ludzkości. Ten wybór został podyktowany sytuacją — do kogo będziesz należał. Geneza jego drogi do pozostania wiedźminem nie jest graniem na czas filmowym, tylko naprawdę doskonałym wypełnieniem i odniesieniem do portretowania tego pytania o różnicę między potworami, których zabijają, a nimi samymi. Został maszyną do zabijania i obecnie musi szkolić nowych adeptów, a przy okazji zmierzyć się z niebezpiecznymi istotami, których wcześniej nigdy nie spotkał.

Twórcy tworzą świetny sequel, w którym nie upraszcza się twórczości Sapkowskiego, a jednocześnie użycie japońskiego stylu animacji do krwawej jatki, turpistycznych obrazów, iluzji magicznych naprawdę chwilami zahacza o nastrój z obrazów Hieronima Boscha, czy Zdzisława Beksińskiego. Sekwencje są ruchome na tyle, byśmy nadążyli, bez plam, chaosu i potrafią wyhamować, by wgłębić się w temat krytyki wiedźminów. Oni sami często krnąbrni, bezczelni, topiący jakiekolwiek kodeksy na dnie alkoholu są po części, tak naprawdę najemnikami, a nie determinuje ich wzniosłe poczucie przeznaczenia. Są maszynami wyszkolonymi do tego i mamy świetnie oraz niemalże makabrycznie, bez taryfy ulgowej pokazane szkolenia młodych adeptów. Nie jest to szkoła magii i czarodziejstwa, a prawdziwa próba, gdzie nie ma się kilku żyć i nie jest to symulacja. Dlatego też tak obfity i niejednoznaczny jest portret postaci Wiedźmina — rozpustni i bezczelni, a jednocześnie niektórzy już, jakby wymienili duszę na korzyści materialne. Jednocześnie powstaje ten rozkrok, że przecież jednak ratują ludzi niezależnie od powodów, jakie nimi kierują. Maszyny do zabijania, ze swoimi skazami, potrzebami i bez nadmiaru uczuć oraz mało wiarygodnych przemian.

Wiedźmin: Zmora Wilka (2021) -

Nasz główny bohater jest bardzo charyzmatyczny i widać, że ta postać nie stoi w miejscu, nie tylko dosłownie. Ewoluuje, nie przechodzi jakiejś błyskawicznej, mało wiarygodnej, na serwetce napisanej przemiany, ale twórcy cały czas serwując nam naprawdę dobre tempo i ciekawe rozwiązania scen przemocy oraz walk, które nie wypadają kompletnie karykaturalnie, mimo nierozbuchanego nakładu finansowego, nie zapominają o ustawieniu soczewki na Vesemira. Czasami oczywiście następują uproszczenia fabularne, ale to naprawdę nie wyciąga nas z finezyjnego i z pomysłem skonstruowanego świata, a na dodatek konsekwentnie prowadzonego. Wiedźmin: Zmora Wilka potrafi być dziką i nie do ugłaskania animacją, która jest cała w błocie lub we krwi. Nie jest to od razu game changer, ale zdecydowanie dobry kierunek do opowieści o wiedźminach. Świetna animacja z niezłą wkładką obserwacji socjologicznej i psychologicznej.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 3
LakiLou 8

Naprawdę ciekawa historia osadzona w świecie Wiedźmina, który uwielbiam. Są w niej znaczące różnice względem materiału źródłowego, ale tak szczerze to nic złego w tym nie ma. Lepiej dostać coś nowego niż to samo tylko w innym medium. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Na pewno muszę przyznać, iż sama animacja prezentuje się naprawdę dobrze. Jedyne do czego mogę się przyczepić to długość. Troszkę dłużej mógłby trwać ten film, żeby poszczególne wątki mogły zostać nieco rozszerzone, bo są one naprawdę ciekawe i ma się mały niedosyt.

Asmodeusz 6

całkiem dobra animacja ale potworki kiepskie

ana481516 6

Niezłe z dobrym podkładem angielskich głosów.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…