Aktywność

@ZSGifMan było pięknie, ponoć w niedzielę też tak ma być, zobaczymy.
Muszę wybrać się na działkę, przyciąć trawę, wrzucić nawóz i trochę jeszcze posprzątać, bo później nie będę miała jak oczu otworzyć.

Cześć Wszystkim, miłego dnia życzę i dobrej pogody!

@ZSGifMan Tańcz głupia, tańcz – świetna, pamiętam ile razy się tego słuchało!
A to dobre z tymi groźbami :D ale piosenka zabawna.

Możliwe, że w 2015 to byłeś, tak jak nasi znajomi. Pojechali wtedy z małym dzieckiem, wynajęli domek i przez cały tydzień w nim siedzieli bo było tak zimno. Ponoć przeplatanka, wiatr albo deszcz.
W 2018 skorzystali z naszego pomysłu i pojechali nad jezioro. Okazało się, że nasz wspólny kolega i jego rodzice mają domek nad jeziorkiem, wszystko fajnie zadbane, ogrodzone itd..

Co do kleszczy, bo chyba o tym pisałeś wcześniej, sprawa wygląda tak, że fakt- są i jest ich coraz więcej. Ale jak się uważa, plaża piaszczysta (też takie są nad jeziorem), odpowiedni krem, czy psikacz, to jest ok. Pies oczywiście obligatoryjnie z obrożą na kleszcze. Co do domków, można wyszukać taki, który nie jest w lesie, jest sporo np. w miasteczkach i wtedy trzeba dojść kawałek do jeziora. Ceny są przystępne, ja w ogóle lubię takie polowe warunki. Prawdziwa przygoda! :D
Moja siostra nie bardzo przepada, dlatego często się śmiejemy z niej, jak chce sobie zorganizować pobyt na własnych warunkach i zabiera nam największą część łazienki albo pokoju na swoje klamoty.

Ja bym chętnie pojechała na Kaszuby, bo tam mam rodzinę i dobrze wspominam te rejony z młodych lat. Przepiękny krajobraz, tak więc polecam.

Wracając do tematu, wrzucam coś, czego kiedyś często słuchałam, aż do znudzenia.

t love- nie nie nie

Moja baja z dzieciństwa! Bardzo mi się podobał ten serial.

@ZSGifMan widzę, że masz dobre serducho! Przy okazji dziecko też się tego uczy:) Jak byśmy tak policzyli, ile się wydało na zabawki, albo ile wydała rodzina też na prezenty dla dzieci, to by się uzbierała konkretna suma :D Ale z drugiej strony, nie ma szkody, później też inni mogą skorzystać. Tak to dobro krąży, raz coś dajesz, raz los Ci coś da..:)

Nadrobiłam zaległe odcinki.
Nominowani są w tym tygodniu: Tomek, Łukasz i Justyna.
Justyna została automatycznie nominowana za złamanie regulaminu.

@ZSGifMan Ty jesteś jednak niesamowity!:) Ciekawie to ująłeś z tymi singlami, no tak, jak widać, każdy może mieć do każdego o coś pretensje, ale szkoda na to życia i nie o to w życiu też chodzi, by robić sobie przykrości. Tak więc mam nadzieję, że Polaków nic nie podzieli, mimo różnych poglądów i mnie nie wyciągniesz na protesty:)
Niech sobie single żyją jak najdłużej w zdrowiu, podobnie jak my wszyscy:)
Ok, czytam dalej.

@Zuchwalec podpinasz to pod służbę zdrowia, bo Twoim zdaniem.. A przecież jest sporo świadczeń i różne grupy społeczne mogą patrzeć na to inaczej. Ich punkt siedzenia i ich zdanie, np. seniorzy, firmy, samotne matki, niepełnosprawni itd.. każdy może twierdzić, że ich strona jest bardziej poszkodowana.
Dlatego, ja poważnie nie mam tu takiej opinii i nie drwię, mam inny punkt siedzenia, jak napisałeś.
I nie chodzi tu o osobę chorą, bo na to też są świadczenia, a że Ty uważasz, że na dzieci ich nie powinno być lub mają być rozdzielane inaczej, i masz z tym problem, to poważnie nie znaczy, że trzeba się aż tak emocjonować.
Ja tu nie ignoruję Twojego zdania, przecież możesz je mieć, więc serio nie trzeba innym narzucać swojego punktu widzenia.
To jest dyskusja, nie koniec świata, więc luz.

@ZSGifMan niestety ale mam podobne odczucia, co powoduje, że to jest dla mnie mało wiarygodne, tym bardziej, że MJ już nie ma, a sprawa jest zbyt kontrowersyjna. Ja nie powinnam tego w ogóle oceniać, ale nie ma tu chyba funkcji bez oceny, tylko "oglądałam".

@Zuchwalec jak najbardziej potrafię liczyć i pisałam tu nie tylko o podatkach.
A czy mnie się coś należy? Wiesz, tego nie wiem, bo nie robi mi to żadnej różnicy.
Nadal widzę, że masz problem, ale wiesz, że to jest Twój problem. Ja nic na to nie poradzę.

@Zuchwalec Haha, nie czuję się wyjątkowa. Dla mnie to cyferki, więc podałam Ci na własnym przykładzie, że jeżeli ktoś płaci dla kraju x więcej i dostaje y, czy też nie dostaje, to praktycznie nic nie zmienia poza tym (na moim przykładzie), że się to odejmuje lub zeruje, lub ktoś inny jest na plusie.
Czy ja to dostaję od innych? Ja sama na to zarabiam, jeszcze więcej daję, więc to co akurat za to dziecko się dostaje, u mnie się tylko odejmuje od tego, co i tak płacę, więc w ogóle mnie to nie wzbogaca. Czy mam dać 500 więcej od firmy, czy dostanę 500 dla dziecka- nie robi mi to różnicy.
I tak właśnie każdy może to odnieść do własnej sytuacji.

Mnie to, do czego Ty masz pretensję (bo widać, że masz), nie bulwersuje i nie mam potrzeby emocjonowania się tym, czy okazywania frustracji, tym bardziej wobec innej osoby, tylko dlatego, że nie myśli podobnie jak ja, czy ma inną perspektywę. Nigdy tego nawet nie oczekuję bo wiem, że ludzie się różnią.
Tak więc, no :))

@ZSGifMan wiesz, ja nie rozpatruję tego nawet na zasadzie "że jak dają, to trzeba brać", kompletnie tak nie patrzę na sprawy. To jest wpisane w nasze życie w kraju, za coś się płaci, innym razem coś się dostaje. Nawet mi przez głowę nie przeszło, by mieć o takie rzeczy do kogoś pretensję.
Poza tym zgadzam się z Tobą, biorąc to na luzaka, można to też przedstawić tak, jak Ty to przedstawiłeś:)