Aktywność

Zbrodnie Palm Glade (2010 - 2013)

Średni serial 5/10 – Główny bohater gada jak najęty i jest narcyzem aż do przesady. Dialogi dosyć sztuczne. Całość nudna i mnie nie wciągnęła.

Za wszelką cenę (2009 - 2012)

Po drugim sezonie zmieniam ocenę na 8/10.
Postać Emily staje się denerwująca do granic wytrzymałości i…
[UWAGA SPOILER]
nagle, jak to w serialach amerykańskich, piękne "cliche" i Emily zachodzi w ciążę po swoim pierwszym razie, bo oczywiście będąc sławną gimnastyczką nie wie co to antykoncepcja (sarkazm). Po tym zdarzeniu totalnie jej odbija, zostawia kochającą matkę i zwiewa do Las Vegas urodzić dziecko!!!
Szkoda komentować – totalnie rozwalili postać i po wyjeździe w ogóle nie ma o niej nic.

A na końcu serialu mega żenada, czyli dziewczyny są rozproszone jak się da, każda popełnia błędy na Mistrzostwach Świata (na które tak pracowały). Drugiego dnia, po cudnej przemowie trenera i pogodzeniu się (kolejny raz) nagle nie popełniają błędów i team USA z 7 miejsca w poprzednim dniu, cudownie wygrywa całe zawody.

Pomimo tego i tak serial jest jedną z lepszym produkcji. Szkoda tylko, że musieli tak w drugim sezonie opuścić poziom. No i jeszcze ta pani z komitetu olimpijskiego, która chce wszystkich zniszczyć i nikt nie jest jej w stanie powstrzymać… ehhh

Za wszelką cenę (2009 - 2012)

9/10 – Serial trzymający w napięciu, a dziewczyny robią naprawdę niesamowite rzeczy. Trochę mnie wkurza Emily – taka nieogarnięta jak Bella ze Zmierzchu – ale to jedyny minus serialu. Polecam – naprawdę wciąga.

Zabójcze umysły (2005 - )

Też 8/10. Jestem dopiero na 2 sezonie, ale strasznie wkurza mnie ta Elle – taka wyniosła lala. Mam jej już dość. Garcia też mnie na początku wkurzała – gada bzdety przez parę minut, gdy dzwonią do niej w nagłych sprawach. Teraz już jej trochę obcięli te durne dialogi.
Hotch jest świetny – mój ulubiony bohater. Taki właśnie powinien być agent.

EDIT: jak się cieszę, że nie ma później tej durnej Elle :D Prentiss jest bardzo dobra.

Edit2: Jestem już na ostatnim sezonie i zwiększam ocenę do 9/10 – jest coraz lepiej.

Glee (2009 - 2015)

Drugi sezon już niestety sporo gorszy – nic nowatorskiego. Pełno też stereotypów i akcji typu: "jak młodzież napije się alkoholu to od razu zatrucie itd.". Obniżam moją ocenę na 7/10.

Pogoda na miłość (2003 - 2012)

Ostatnie sezony to Moda na Sukces. Totalne dno, tragiczne aktorstwo z wiecznie przyklejonymi uśmiechami. Nie można tego oglądać w ogóle. A na początku serial był dobry – teraz kojarzy mi się tylko z tą tandetą, którą robią.

Moja ocena tutaj (7/10) tyczy się tylko początkowych sezonów.

Gra o tron (2011 - 2019)

10/10 – Genialny! Jeden z najlepszych seriali jakie oglądałam w ogóle (a oglądałam wieeele), a na pewno najlepszy z tego gatunku. Polecam wszystkim. Tak wciąga, że nie da się oderwać.

Układy (2007 - 2012)

7/10 – Dobry, ale sporo mu brakuje do bycia świetnym. Rose Byrne jest dosyć wkurzającą mimozą i niektóre rozwiązania potrafią zdenerwować. Niemniej wart polecenia. Bardzo dobra czołówka i piosenka tytułowa.

Tron: Dziedzictwo (2010)

6/10 za efekty specjalne – fabuła przewidywalna, płaska – kompletny zawód.

Tron - twórcy o dziedzictwie filmu

Zgadzam się. Aż szlag mnie trafiał jak oglądałam Legacy – przewidywalne i płytkie do granic.

Proszę czekać…