@dragoon1984
Pewnie Jokera hihihihi
@Bercik022 Sobie chociaż przeczytaj w Wikipedii, jak to było w książce :D
Oooo tak reboot! Pierwsza filmowa część serii RE była czymś ciekawym – w sensie nowoczesnego, jak na tamte czasy, designu, ale jeszcze w miarę klasycznym stylu zombie. Jednak już można było zauważyć, że kierunek chyba nie ten i im dalej, tym kroki były nie w tę stronę, tym bardziej coś skręciło nie tam, gdzie trzeba.
Marzy mi się film o powolnych zombie, a nie naspeedowanych (chociaż War-Z było dobre), z dodatkiem paru groźniejszych potworów, z normalnymi ludźmi w sytuacji zagrożenia, mogą być komandosi i paru cywili, ale na Boga bez żadnych super mocy, bez nadnaturalnych zdolności. Może stara rezydencja, jak w pierwszej grze? Może znowu Raccoon City, jak z GRY RE 2 … Bardziej gęsty klimat, a nie pustynie, wyspy, wielkie metropolie, czy ciepłe kraje ….
Dostrzegłem kandydata do zagrania głównej roli w remake’u Nagiej Broni :D
To niedobrze: Tomek ma jakieś supermoce? Dr. Jekyll!? Ile ma być tych potworów? Wilkołaki, duchy, Mr. Hyde!? Pierwsze zwiastuny były ok, ale teraz? Dziwne to to.
Zdecydowanie wolałem założenia filmów Sommersa – zwykli ludzie, walczący ze złem, w postaci Imhotepa, czy tego tam Jeta li :D …. ot, po prostu, a nie jakieś uniwersum, które znowu będzie dążyło to spin offów z każdy po kolei….
Typowy problem tego rodzaju cameo, jak z nieszczęsnym Neymarem w nowym "XxX" – Dawidek nawet głowę obraca sztucznie, a oni jeszcze kazali mu coś powiedzieć…
Produkcjom … proszę! :D
"Od teraz film w naszym kraju jest znany, jako GWIEZDNE WOJNY: OSTATNI JEDI." – niemożliwe! :D
A tak serio, to dobrze, że nie Gwiezdne Wojny: Wirujący Miecz Świetlny.
A dubbingu nie słucham, bo jak będę chciał obejrzeć Shreka, to sobie obejrzę przy okazji.
@Movieman a napiszę więcej – słowo "epickość", pomijając poprawność jego użycia, jest zdecydowanie nadużywane…. A dla mnie, jako reżyserzy GW, istnieją tylko Lucas, Abrams i ewentualnie teraz Edwards. W ogóle dawanie komuś do ręki na siłę pewnych znanych franczyz, to moim zdaniem filmowa prostytucja i rozmieniane legend na drobne.
Co ja niechcący kliknąłem – wersję z dubbingiem? WTF …. to, co usłyszałem, to obraza dla moich uszu. Pijany lektor? Boże uchowaj.
Proszę czekać…